Zmasowany atak na Rosję. "Spójrz, co tam się dzieje!"

Rosyjskie Ministerstwo Obrony Narodowej twierdzi, że tej nocy siły obrony powietrznej zestrzeliły aż 75 dronów. Kijów zaatakował sześć rosyjskich obwodów oraz okupowany Krym. Z kolei na Morzu Czarnym zniszczono siedem łodzi bezzałogowych. Najpoważniejsze straty są w obwodzie lipieckim, gdzie płonie lotnisko wojskowe. - Spójrz, co się tam dzieje! - krzyczą przerażeni Rosjanie.

Zmasowany atak na Rosję. "Spójrz, co tam się dzieje!"
Zmasowany atak na Rosję. "Spójrz, co tam się dzieje!"
Źródło zdjęć: © TG
Mateusz Czmiel

09.08.2024 | aktual.: 09.08.2024 07:58

Kijów zaatakował Rosję 75 dronami i 7 dronami morskimi. Jak czytamy w komunikacie, nad obwodem biełgorodzkim zestrzelono 26 bezzałogowców, 19 nad lipieckim, siedem nad kurskim, pięć nad briańskim, cztery nad woroneskim, jeden nad orłowskim, pięć nad okupowanym Krymem i osiem nad akwenem Morza Czarnego.

Płonie lotnisko wojskowe

Na ten moment wiadomo, że co najmniej cztery drony uderzyły w budynek mieszkalny w Szebiekinie w obwodzie biełgorodzkim. Na miejscu pracują ratownicy.

Najpoważniejsza sytuacja jest w obwodzie lipieckim, gdzie Siły Zbrojne Ukrainy zaatakowały lotnisko wojskowe. - Całe płonie, spójrz co tam się dzieje! - krzyczą przerażeni mieszkańcy. Władze ogłosiły stan wyjątkowy w regionie. Ze względu na zapłon składu amunicji lotniczej, podjęto decyzję o ewakuacji okolicznych miejscowości.

Według gubernatora regionu Igora Artamonowa do strefy ewakuacyjnej włączono 416 gospodarstw domowych. Na miejsce ściągnięto dziesiątki autobusów, które mają ewakuować mieszkańców.

Rannych zostało dziewięć osób. W regionie nie ma także prądu - prawdopodobnie z powodu ataku na jedną z podstacji energetycznych.

Władze obwodu lipieckiego podjęły decyzję o odwołaniu wszystkich imprez rozrywkowych w regionie.

Eksplozje na okupowanym Krymie

Do eksplozji doszło także na okupowanym przez Rosjan Krymie. Na ten moment wiadomo co najmniej jednej eksplozji w rejonie czarnomorskim.

Wybuchy słyszane były także w Sewastopolu, Symferopolu, Belbek (tam mieści się baza wojskowa) oraz Saki.

Gubernator okupowanego Sewastopola twierdzi, że region został zaatakowany trzema dronami i trzema bezzałogowymi łodziami. Według niego nie uszkodzono żadnych obiektów cywilnych w mieście. Jednak lokalne kanały Telegramu donoszą o słupie dymu unoszącym się nad miastem.

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski