Zmasowany atak na Kijów. Kellogg o "bezczelnych atakach"
Rosja przeprowadziła nocny atak na Kijów, w którym zginęło 18 osób, w tym czworo dzieci. Wysłannik USA Keith Kellogg nazwał te działania bezczelnymi i ostrzegł, że zagrażają one "staraniom o pokój podejmowanym przez prezydenta USA".
"Minionej nocy Rosja przeprowadziła drugi pod względem wielkości największy atak lotniczy tej wojny, przy pomocy 600 dronów i 31 pocisków. Cele? To nie żołnierze ani broń, tylko dzielnice mieszkalne w Kijowie, uderzono w cywilne pociągi, biura misji UE i Wielkiej Brytanii, niewinnych cywilów" – napisał Kellogg w serwisie X. Dodał, że te "bezczelne ataki zagrażają staraniom o pokój podejmowanym przez prezydenta USA".
Zmasowany atak na Kijów
Ukraińskie władze poinformowały, że w zmasowanym ataku dronowo-rakietowym, do którego doszło w nocy ze środy na czwartek oraz w czwartek rano, zginęło 18 osób, w tym czworo dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W Rosji liczy się tylko siła". Ekspert o szansach na pokój w Ukrainie
Do ataku odniósł się także wpływowy senator republikanów Lindsey Graham. "Indie, Chiny, Brazylia i inni, którzy wspierają machinę wojenną Putina, kupując tanią rosyjską ropę: jak się teraz czujecie, gdy wasze zakupy skutkują tym, że niewinni cywile, w tym dzieci, są zabijane?" – napisał Graham na portalu X.
Senator dodał, że Indie już odczuwają konsekwencje wspierania Rosji i zapowiedział, że inne kraje również zostaną dotknięte. Od środy obowiązują podwyższone do 50 proc. cła na towary eksportowane z Indii do Stanów Zjednoczonych, co USA uzasadniły zwiększonymi zakupami przez Indie ropy naftowej z Rosji.