Rosja zaatakowała Kijów. Eksplozje i pożary
Rosja przeprowadziła silny atak na Kijów. Burmistrz ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko poinformował o wybuchach i pożarach w Kijowie. "Zmasowany atak" - napisał. Pracowała obrona przeciwlotnicza.
W Kijowie i w kilku regionach Ukrainy ogłoszono w nocy z soboty na niedzielę alarm lotniczy - poinformowała agencja Ukrinform. Według wstępnych danych z kanałów monitoringu alarm prawdopodobnie ma związek z wystrzeleniem dronów z terytorium Rosji.
Według władz Kijowa w stolicy zaczęła działać obrona powietrzna. Jak przekazał burmistrz Kijowa Witalij Kliczko, trwa zmasowany atak Rosjan. - Co najmniej jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w rosyjskim ataku dronów na Kijów - poinformował Kliczko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łukaszenka "idealnie lawiruje". Białoruski dyktator "ograł" Putina
Szczątki jednego z pocisków spadły na dziewięciopiętrowy dom. Wybuchł pożar. Na miejsce od razu pojechały służby - poinformował Kliczko. Dodał, że do stolicy zbliża się nowa fala dronów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia zniszczeń.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Odłamki innego zestrzelonego pocisku spadły na stację benzynową w kijowskim rejonie Holosiivskyi, zabijając jedną osobę i raniąc trzy - poinformowała Administracja Wojskowa Miasta Kijowa.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źródło: PAP/Twitter
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski