Zmasowany atak dronów na Rosję. Władze potwierdzają
Kilka rosyjskich miast w obwodzie krasnodarskim i rostowskim zostało w nocy zaatakowanych z użyciem dronów. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania eksplozji.
Atak na miasto Słowiańsk nad Kubaniem w Rosji
To była niespokojna noc dla mieszkańców rosyjskiego obwodu krasnodarskiego. Jak relacjonował niezależny rosyjski portal ASTRA, eksplozje słychać było po północy w Słowiańsku nad Kubaniem i Krymsku, a wcześniej także w Taganrogu w obwodzie rostowskim.
"Moment potężnej eksplozji w Słowiańsku nad Kubaniem. Naoczni świadkowie mówią o pożarze w pobliżu stacji" - relacjonowało konto VChK-OGPU na Telegramie.
Atak mógł trwać nawet około dwóch godzin. W sieci pojawiły się zdjęcia radiowozu blokującego przejazd przez jeden z mostów w Słowiańsku nad Kubaniem. "Znaczna część miasta jest zablokowana" - relacjonował VChK-OGPU.
Według oficjalnych informacji lokalnych władz obrona powietrzna "odparła masowy atak dronów". Informację taką przekazał gubernator Weniamin Kondratiew.
"Według niego w Słowiańsku nad Kubaniem fragmenty drona spadły na podwórze prywatnego domu. Właściciel domu został ranny i otrzymał pomoc. We wsi Chigrina w powiecie krasnoarmejskim odłamki drona uszkodziły dom. Nie było żadnych ofiar śmiertelnych ani rannych" - relacjonuje państwowa agencja RIA Novosti.
