Zmasakrował ciało ojca, posiedzi 15 lat

Na karę 15 lat więzienia skazał sąd okręgowy w Koninie (Wielkopolskie) 27-letniego Marcina B., oskarżonego o zabójstwo własnego ojca. Zdaniem sądu, Marcin B. zmasakrował ciało swojego ojca i dlatego nie można mówić o żadnej obronie, a tym bardziej o obronie koniecznej. Prokurator żądał kary 25 lat, a obrona sześciu lat pozbawienia wolności.

Do tragedii doszło pod koniec października 2009 r., w trakcie sprzeczki. - Na podjeździe do posesji należącej do zamordowanego przypadkowi przechodnie znaleźli wtedy dwóch rannych mężczyzn: 55-letniego Ryszarda B. i jego syna Marcina - powiedział rzecznik prasowy prokuratury okręgowej, Marek Kasprzak.

Ryszard B. zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Jego syn miał niegroźne okaleczenia.

Do sprzeczki oskarżonego z ojcem doszło w garażu. Marcin ukrywał do tej pory przed rodziną, że już w 2005 r. został skreślony z listy studentów. Rodzina oskarżonego wybierała się nawet na jego absolutorium na Politechnice Poznańskiej. Ojciec opowiadał o tych zamiarach rodzinie i znajomym.

- Wina oskarżonego w świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie budziła wątpliwości - mówił sędzia Robert Kwieciński. Zdaniem sądu, Marcin B. zmasakrował ciało swojego ojca i dlatego nie można mówić o żadnej obronie, a tym bardziej o obronie koniecznej, o co wnosił obrońca, który zapowiedział apelację od wyroku. Podobnie zamierza postąpić oskarżenie.

Sędzia przyznał, że w sprawie są też okoliczności łagodzące, ponieważ Marcin B. nie planował tego, co się stało, a zamiar pozbawienia życia ojca pojawił się w trakcie sprzeczki.

Feralnego dnia Ryszard B. malował ścianę garażu. Wtedy syn postanowił powiedzieć mu prawdę o jego rzekomych studiach. Doszło do sprzeczki, Marcin wyrwał ojcu nóż, którym otwierał puszkę z farbą, i zadał mu ciosy w głowę, klatkę piersiową i szyję.

Następnie pozostawił ojca na podjeździe do garażu, a sam poszedł do łazienki i tam zadał sobie kilka ciosów. Policjantom powiedział, że zranili go nieznani ludzie, którzy napadli na jego rodzinny dom - wynika z aktu oskarżenia.

Marcin B. został aresztowany dopiero w lipcu 2010 r. Wtedy przyznał się do zamordowania ojca.

Wybrane dla Ciebie
Szpitale ograniczają przyjęcia. Padają terminy leczenia na przyszły rok
Szpitale ograniczają przyjęcia. Padają terminy leczenia na przyszły rok
"Mam nowotwór". Poseł poinformował o chorobie
"Mam nowotwór". Poseł poinformował o chorobie
Afera w poznańskim ZOO. Radna PiS grozi prokuraturą po śmierci słonicy
Afera w poznańskim ZOO. Radna PiS grozi prokuraturą po śmierci słonicy
Miedwiediew szydzi z Ukrainy. Mówi o "powrocie ziem do Rosji"
Miedwiediew szydzi z Ukrainy. Mówi o "powrocie ziem do Rosji"
"Spłacanie politycznych długów". Kaczyński atakuje po decyzjach sądów
"Spłacanie politycznych długów". Kaczyński atakuje po decyzjach sądów
Klamka zapadła. Fundacja musiała zwrócić pieniądze za spotkania-widmo
Klamka zapadła. Fundacja musiała zwrócić pieniądze za spotkania-widmo
Ukraina otworzy centra eksportu broni. Wskazano dwa europejskie miasta
Ukraina otworzy centra eksportu broni. Wskazano dwa europejskie miasta
Problemy z płatnościami BLIK. Sytuacja już opanowana
Problemy z płatnościami BLIK. Sytuacja już opanowana
Alert dla Dolnego Śląska. Rzeka przekroczyła stany alarmowe
Alert dla Dolnego Śląska. Rzeka przekroczyła stany alarmowe
Zaginięcie Igora na Maderze. Rodzina prosi o pomoc
Zaginięcie Igora na Maderze. Rodzina prosi o pomoc
Notowania Trumpa lecą w dół. Tak fatalnych ocen jeszcze nie było
Notowania Trumpa lecą w dół. Tak fatalnych ocen jeszcze nie było
Szef KOWR spotykał się z założycielem Dawtony. Hołownia unika przesłuchania [SKRÓT DNIA]
Szef KOWR spotykał się z założycielem Dawtony. Hołownia unika przesłuchania [SKRÓT DNIA]