Zmarło najstarsze zwierzę świata - żółwica Harriet
Harriet przyszła na świat w 1830 roku i już Charlesowi Darwinowi służyła jako obiekt badań nad teorią ewolucji: żółwica Harriet. To najstarsze zwierzę na świecie zmarło na serce w jednym z australijskich ogrodów zoologicznych - informuje "Der Spiegel" w wydaniu internetowym.
Harriet, która dożyła 176 lat, była wielką atrakcją zoo w australijskim stanie Queensland. Urodziła się na Galapagos (zwanych też Wyspami Żółwimi). Darwin przywiózł ją stamtąd do Wielkiej Brytanii, a stamtąd trafiła do Australii.
Gad nosił początkowo męskie imię Harry, ponieważ omyłkowo wzięto go za samca. Błąd naprawiono po ponad stu latach.
Harriet jest wpisana do księgi rekordów Guinnessa jako najstarsze zwierzę na świecie, ale kilka miesięcy temu zakwestionowano to w Indiach. W zoo w Kalkucie zmarł żółw Adwaitya, który - jak ustalono - dożył aż 256 lat. Świat dowiedział się o tym jednak dopiero po jego śmierci.