Zmarła kolejna osoba porwana przez lawinę w Tatrach
W szpitalu w Zakopanem zmarł 29-letni mężczyzna - trzecia osoba, porwana przez lawinę w Tatrach.
31.12.2009 | aktual.: 31.12.2009 10:44
W środę ratownicy TOPR wydobyli spod śniegu ciała dwóch turystów. Kolejne trzy osoby przetransportowano do szpitala w Zakopanem. Jednej z nich nie udało się uratować. Pozostałe dwie osoby nadal przebywają w szpitalu - mają połamane nogi.
Lawina zeszła w środę przed południem pod Rysami, w rejonie tak zwanej Buli - miejscu wyjątkowo niebezpiecznym, jeśli chodzi o zagrożenie lawinowe.
Zdaniem ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) turyści prawdopodobnie sami wywołali lawinę, której stali się ofiarami. W akcji ratowniczej brało udział 40. ratowników z psami tropiącymi.
Środowa lawina zeszła w rejonie, gdzie w styczniu 2003 roku miał miejsce najtragiczniejszy wypadek w historii polskich Tatr. Lawina porwała wówczas uczestników wycieczki - licealistów z Tychów. Śmierć poniosło wtedy osiem młodych osób.
Obecnie w Tatrach obowiązuje pierwszy, najniższy w pięciostopniowej rosnącej skali, stopień zagrożenia lawinowego. W wyższych partiach gór warunki są jednak bardzo trudne. Pod cienką warstwą świeżego śniegu szlaki są mocno oblodzone. Do poruszania się w takich warunkach raki i czekan są niezbędne.