Zmarła dziennikarka. Rodzina prosi o pomoc
Edyta Tkacz, była dziennikarka i autorka bloga na temat Wysp Kanaryjskich, gdzie mieszkała, zmarła nagle przed świętami. Jej rodzina potrzebuje pomocy w sprowadzeniu ciała kobiety do Polski.
"Porzuciłam dobrze zapowiadającą się karierę dziennikarską, by na Wyspach Kanaryjskich szukać… hm, czego właściwie? Nie wiem, jak znajdę, to wam powiem. Mieszkałam na Lanzarote i Fuerteventurze, zaś obecnie na Gran Canarii" - czytamy na blogu zmarłej dziennikarki "Ratunku! Mieszkam w raju",
Zanim Edyta Tkacz przeprowadziła się na Wyspy Kanaryjskie, była związana z "Gazetą Krakowską". Po wyjeździe z Polski pracowała głównie w branży turystycznej, uczyła hiszpańskiego i zajmowała się prowadzeniem swojego bloga.
Rodzina prosi o pomoc
Niestety pogrążona w żałobie rodzina dziennikarki nie jest w stanie samodzielnie pokryć kosztów sprowadzenia ciała Edyty Tkacz do Polski. Poprosiła o pomoc poprzez wpłaty na internetową zrzutkę.
"Niestety Edyta odeszła od nas nagle, kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia. Mogliście ją poznać jako autorkę bloga o życiu na Wyspach Kanaryjskich, gdzie mieszkała. W swoich wpisach nie tylko przybliżała nam wszystkim, jak wygląda codzienne życie na wyspach, ale także udzielała pomocy wszystkim podróżującym na Kanary. Sama też była zapaloną podróżniczką" - brzmi opis zbiórki w serwisie zrzutka.pl.