Zmarł wielki patriota i wielki Europejczyk
Wielki patriota i wielki Europejczyk. Człowiek niesłychanie oddany idei integracji europejskiej i integracji Polski z Unią Europejską. Jan Kułakowski wytyczył kurs na Europę - tak Jana Kułakowskiego wspominają politycy, którzy z nim współpracowali.
26.06.2011 | aktual.: 26.06.2011 10:46
Jan Kułakowski był wielkim patriotą i wielkim Europejczykiem - to opinia byłego europosła i ministra spraw zagranicznych Dariusza Rosatiego o zmarłym wczoraj negocjatorze Polski z Unią. - Był to człowiek niesłychanie oddany idei integracji europejskiej i integracji Polski z Unią Europejską. To był jeden z tych ludzi, o których bez patosu można powiedzieć, że poświęcił swoje życie, przynajmniej ostatnich 20 lat poświęcił wprowadzeniu Polski do Europy. Bardzo zasłużony człowiek, a przy tym niesłychanie miły, życzliwy i serdeczny - wspomina Rosati.
Według byłego europosła i byłego szefa MSZ Jan Kułakowski wyśmienicie nadawał się do roli negocjatora. Przez większość swojego życia mieszkał w Brukseli i znał wielu unijnych urzędników. - Miał znakomite kontakty, cieszył się tam zaufaniem i szacunkiem. To był człowiek, który mógł rzeczywiście negocjować polskie sprawy. Negocjował to bardzo skutecznie i bardzo dobrze, właśnie dzięki tym swoim kontaktom, znał realia unijne i był pod tym względem człowiekiem na właściwym miejscu - dodał Dariusz Rosati.
Jan Kułakowski wytyczył kurs na Europę - tak minister do spraw europejskich Mikołaj Dowgielewicz wspomina byłego negocjatora Polski z Unią. - Wspominam jako osobę, która była zawsze sympatyczna, wesoła, pozytywnie nastawiona do otoczenia. Ale był też przede wszystkim ważną osobą w polskiej drodze do Unii Europejskiej. Był osobą, która wytyczyła kurs na Europę w początku lat 90. i był bardzo aktywnie zaangażowany w to, żeby Polska stała się szybko członkiem Unii Europejskiej - powiedział Dowgielewicz.
Minister ds. europejskich podkreślił, że w latach 90. Polsce bardzo pomogły znajomości Jana Kułakowskiego z unijnymi politykami w Brukseli. - Poprzez swoje kontakty, które były ogromne w Brukseli, był w stanie bardzo skutecznie wpływać na opinię o Polsce i na to w jaki sposób postrzegano kraje Europy Środkowej. W związku z tym można powiedzieć, że odegrał dużą rolę w otwieraniu drzwi na Polskę w Unii Europejskiej - dodał minister Dowgielewicz.
Oddany bezgranicznie sprawom Polski, szanowany w Unii, ze świetnymi kontaktami w unijnych instytucjach i europejskim ruchu związkowym. To wspomnienia europosła Bogusława Sonika. - To był człowiek przywiązany do Polski w sposób przedwojenny. Polska była dla niego wszystkim. To człowiek pokolenia Jana Nowaka Jeziorańskiego, pokroju też Jana Nowaka, tego typu myślenie o Europie, o świecie i o silnej Polsce - wspomina Sonik.
- Kułakowski był jasnym punktem wsparcia dla całego ruchu solidarnościowego. To człowiek, który miał świetne kontakty w europejskim ruchu związkowym, co było niezwykle ważne, bo wtedy chodziło to, aby poprzeć "Solidarność" i spowodować raporty na temat nieprzestrzegania praw człowieka i pracowniczych w Polsce - powiedział Bogusław Sonik.
Podkreślił, że Jan Kułakowski wspierał też ideę ruchu europejskiego, miał znakomite kontakty z politykami Unii Europejskiej. - W momencie kiedy komunizm upadł i kiedy Polska zaczęła marzyć o tym, żeby przystąpić do Unii Europejskiej, był człowiekiem jak znalazł, spadł z nieba. Natychmiast został przedstawicielem Polski przy Unii Europejskiej, potem negocjatorem. Znał wszystkich ludzi, znał zasady funkcjonowania. Wszystkie drzwi stały otworem przed nim - podkreślił europoseł.
Bogusław Sonik określił Jana Kułakowskiego ówczesnym człowiekiem z pogranicza dwóch światów. - Dla Zachodu był tym, którzy zna to co dzieje się za żelazną kurtyną, a dla nas był tym, który reprezentował to co chcieliśmy osiągnąć, czyli doskonałe funkcjonowanie w świecie zachodniej demokracji i w świecie tamtych wartości - dodał deputowany.
Jan Kułakowski wyemigrował z Polski do Belgii w 1946 roku. Skończył prawo i nauki polityczne na Katolickim Uniwersytecie w Leuven. Później, od połowy lat 50. rozpoczął działalność w europejskich związkach zawodowych. Był sekretarzem generalnym Międzynarodowej Konfederacji Chrześcijańskich Związków Zawodowych, później także w Światowej Konfederacji Pracy. Wspierał „Solidarność”, prowadził negocjacje z reżimami i zabiegał o zwalnianie z więzień działaczy związkowych.
Kułakowski rozpoczął negocjacje Polski z Unią za rządów Jerzego Buzka, ale ich nie dokończył. Po wyborach w 2001 roku zmienił się rząd i rok później, w Kopenhadze rokowania zakończył gabinet Leszka Millera. Po wejściu Polski do Unii Jan Kułakowski został europosłem, w Parlamencie Europejskim zasiadał do 2009 roku. Później wycofał się z życia publicznego, ciężko chorował. Zmarł w wieku 81 lat.