PolitykaZłożono doniesienie ws. posła Andruszkiewicza. "To dopiero początek"

Złożono doniesienie ws. posła Andruszkiewicza. "To dopiero początek"

Złożono doniesienie ws. posła Andruszkiewicza. "To dopiero początek"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Agnieszka Sadowska
13.09.2018 16:25

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył doniesienie do prokuratury ws. rasistowskich wpisów, które miały się pojawić na stronie Adama Andruszkiewicza. Działacze organizacji zapowiadają, że to nie koniec kroków prawnych wobec byłego prezesa Endecji.

Jak informuje założyciel Ośrodka Rafał Gaweł, w sprawie ksenofobicznych wpisów na stronie posła Wolnych i Solidarnych została zgromadzona pokaźna dokumentacja. Cały materiał został skatalogowany i uporządkowany, a następnie wysłany do prokuratury w Poznaniu. Gaweł podejrzewa, że sam Andruszkiewicz jest autorem wpisów na witrynie.

- To jest zbyt poważna sprawa, żebyśmy mogli to kategorycznie stwierdzić. Jednakże prokuratura nie wszczęłaby dochodzenia, zwłaszcza w stosunku do osoby, która jest posłem, gdyby nie miała poważnych podejrzeń - ocenia.

Adam Andruszkiewicz twierdzi, że nie otrzymał żadnego wezwania z prokuratury, dlatego trudno mu odnieść się do sprawy. Podkreśla jednak, że nie ma żadnych podstaw by wszczynać wobec niego dochodzenie.

Zobacz także: Tłumy w kawiarni Patryka Jakiego. "Wnętrze jest pomysłem pana ministra"

- Skoro tak jednak zrobiła, to myślę, że też będę reagował, gdyż prokuratura ma ważniejsze zadania do realizacji. Powinna ścigać poważnych przestępców, a nie zajmować się wpisami, które na pewno nie zawierają żadnej mowy nienawiści, bo ja się tym po prostu nie zajmuję - odpowiada na zarzuty Andruszkiewicz. Poseł podkreśla również, że gdyby rzeczywiście nawoływał do nienawiści rasowej, to z uwagi na publiczny charakter jego działalności, od razu zostałoby to zauważone.

Polityk zwraca również uwagę, że Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych miał do niego zastrzeżenia, gdy był jeszcze lokalnym działaczem w Białymstoku. Według niego, członkowie organizacji wysyłali na niego tyle "nieistotnych donosów", że po pewnym czasie przyjmujący zgłoszenia policjanci byli zirytowani całą sytuacją.

Ośrodek nie składa jednak broni i zapowiada kolejne działania przeciwko Andruszkiewiczowi. Rafał Gaweł twierdzi, że niebawem ujawni "fakty, które zszokują opinię publiczną".

Źródło: dorzeczy.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (270)
Zobacz także