Złodzieje wykoleili pociąg w Piekarach Śląskich. Nikomu nic się nie stało
Siedem wagonów wykoleili w Piekarach Śląskich złodzieje okradający pociąg, który miał zawieźć węgiel z tamtejszej kopalni do Warszawy. Nikomu nic się nie stało. Jeden wagon przewrócił się, a towarowy tor będzie zablokowany kilka dni, do czasu naprawy infrastruktury.
21.01.2017 | aktual.: 21.01.2017 11:10
Jak poinformowało działające przy wojewodzie śląskim Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, pociąg wykoleił się tego dnia ok. 3. nad ranem w Piekarach Śląskich. Skład wiózł miał węglowy z miejscowej kopalni Julian (obecnie część należącego do spółki Węglokoks-Kraj zakładu Bobrek-Piekary) do Warszawy.
"Sprawcami zdarzenia byli złodzieje, którzy okradając pociąg przewożący urobek wysypali miał na tory. Siedem wagonów zostało wykolejonych (jeden przewrócił się), a infrastruktura kolejowa - zniszczona. Brak osób poszkodowanych" - podały służby kryzysowe wojewody.
Szlakiem w Piekarach Śląskich nie kursują pociągi osobowe. Prowadzi on do połączenia z tzw. magistralą węglową w Radzionkowie. Tor, na którym złodzieje wykoleili pociąg, będzie pozostawał zablokowany kilka dni, do czasu uprzątnięcia tego miejsca i usunięcia wszystkich uszkodzeń.
Złodzieje przewożonych koleją towarów i kolejowej infrastruktury dają znać o sobie w woj. śląskim często. Kradną przeważnie węgiel, koks i metalowe elementy linii kolejowych, łącznie z szynami. Tylko niektóre kradzieże towarów wiążą się ze zniszczeniami infrastruktury, jak w sobotę. To zwykle następstwa kradzieży trakcji.
Straż Ochrony Kolei podała, że w ub. roku odnotowała blisko 50 proc. mniej kradzieży elementów infrastruktury kolejowej, niż w 2015 r. - dzięki coraz skuteczniejszej prewencji wspieranej przez nowy sprzęt i coraz lepiej wyszkoloną kadrę. Od stycznia 2016 r. do końca listopada ujęto ponad 160 złodziei infrastruktury; co trzeci wpadł dzięki kontrolom skupów złomu.
Kradzieże doprowadzają do wykolejeń towarowych składów, najczęściej na bocznych szlakach i bocznicach, po kilka razy w roku. Powstałe wskutek tego straty liczone są w milionach złotych. Kradzieże węgla szczególnie nasilają się w sezonie zimowym.