Ziobro reaguje po tragicznym wypadku. "Niebywały skandal"
Zbigniew Ziobro objął specjalnym nadzorem postępowanie w sprawie wypadku na przejeździe kolejowym w Brzezinach. "Mimo, że sprawca jest recydywistą z zakazem prowadzenia auta oraz miał 2,7 promila alkoholu we krwi, sędzia wypuściła go na wolność. To niebywały skandal" - napisał minister sprawiedliwości.
14.07.2023 | aktual.: 14.07.2023 18:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ziobro dodał we wpisie na Twitterze, że prokuratura złożyła już zażalenie na "szokującą decyzję sądu".
Chodzi o wypadek, do którego doszło 7 lipca. Kierujący autem marki Chevrolet Captiva Mariusz M. przejechał przez zamknięte na przejeździe kolejowym w Brzezinach (powiat kielecki) rogatki, zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo uderzył w stojące tam samochody.
Pierwszy z nich został wyrzucony na pobocze i dachował. Jego kierowca zginął na miejscu. Ranny został kierowca drugiego czekającego na przejeździe samochodu.
Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym. Są zarzuty
Prokuratura postawiła sprawcy wypadku zarzuty prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości w okresie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego z tego samego powodu, a także spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Ponadto śledczy wystąpili do Sądu Rejonowego w Kielcach o tymczasowe aresztowanie Mariusza M. "Mimo, że sędzia Wioletta Baran przyznała, że zachodzi obawa ucieczki podejrzanego, który pracuje za granicą, odrzuciła wniosek o jego aresztowanie" - poinformowała w piątek Prokuratura Krajowa.
Kontrowersja decyzja sądu. Były rzecznik KGP wskazuje problem
Były rzecznik Komendanta Głównego Policji, insp. Mariusz Sokołowski, zwrócił uwagę w rozmowie z WP, że "tymczasowy areszt nie ma charakteru kary". - Życzyłbym sobie, żeby działania naszych sądów w takich sytuacjach były o wiele szybsze i dawały jasny sygnał tym, którzy popełniają tego typu przestępstwa - zaznaczył.
Jak zauważył, sprawa "ma charakter medialny", a w takich przypadkach politycy często zabierają publicznie głos. Jednak według niego, aby ograniczyć tego rodzaju tragedie w przyszłości, sam rozgłos to nie wszystko.
- Nieuchronność kary i szybkość jej wymierzenia jest tym, co może sprawić, że na naszych drogach będzie naprawdę bezpieczniej - ocenił.
Przeczytaj też:
Źródło: twitter.com/ZiobroPL/PAP