Ziobro był w Sejmie? Współpracownik Hołowni komentuje
Materiał zebrany podczas przeszukań domów polityków Suwerennej Polski może być podstawą do odebrania im immunitetów. - Życzę panu Ziobrze, żeby wrócił do zdrowia i sił, także po to, by mógł odpowiadać za to, co zrobił jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Jego ministerstwo funkcjonowało w sposób skrajnie scentralizowany, a gdy chciano na kogoś znaleźć haki, to najpierw kogoś zatrzymywano, a potem zastanawiano się nad nimi. Sprawa będzie miała ciąg dalszy - mówił w programie "Tłit" poseł Polski 2050 Michał Kobosko. - Takie było oczekiwanie naszych wyborców. Oczekiwali od nas, że będziemy wypalali żelazem nieprawidłowości i prywatyzację państwa, którego dokonywali PiS i ziobryści. W wypowiedziach polityków PiS słyszę kolejną próbę unikania odpowiedzialności. To Ziobro i jego ludzie doprowadzali do tego, że ludzie w polskich domach byli wyciągani o 6 rano, wywożeni przez pół kraju i zatrzymywani bez zarzutów na kilka miesięcy przez usłużnych sędziów. Znamy stanowisko pana prezydenta. To przykre, że prezydent RP przez osiem lat przykładał rękę do psucia wymiaru sprawiedliwości i instytucji. Prezydent Duda broni sam siebie - dodał. Czy Ziobro spotkał się w środę z marszałkiem Szymonem Hołownią? Krążą pogłoski, że lider Suwerennej Polski był w Sejmie. - Nic mi o tym nie wiadomo. Nie mam dostępu do kalendarza pana marszałka, nie wiem, z jakiego powodu miałoby dojść do takiego spotkania - stwierdził.