Zimbabwe wybrało Rosję. Putin zaciera ręce

Borykające się z niedoborem energii Zimbabwe postawiło na Rosję w kwestii budowy małych reaktorów jądrowych - ogłosił minister tego kraju Edgar Moyo.

Władimir Putin
Władimir Putin
Źródło zdjęć: © PAP | MIKHAEL KLIMENTYEV
oprac. PC

Zimbabwe, które zmaga się z niedoborem energii elektrycznej, zdecydowało się na współpracę z Rosją w zakresie budowy małych reaktorów jądrowych. Informację tę przekazał Edgar Moyo, minister energii i rozwoju energetyki Zimbabwe. Kraj planuje zwiększyć produkcję energii do 4 tys. megawatów do 2035 r., co stanowi wzrost w porównaniu z obecnymi 2,6 tys. megawatów.

Zimbabwe postawiło na współpracę z Rosją

Joseph Siegle, dyrektor ds. badań w Afrykańskim Centrum Studiów Strategicznych w Waszyngtonie, wyraził zaniepokojenie finansowymi i bezpieczeństwowymi aspektami przedsięwzięcia. Zwrócił uwagę, że Zimbabwe ma doskonałe warunki do pozyskiwania energii słonecznej.

- Większość ekonomistów uznałoby, że te transakcje są znacznie droższe, niż potencjalne korzyści, jakie przyniosą w przyszłości gospodarce i mieszkańcom Zimbabwe - powiedział Siegle, cytowany przez "Głos Ameryki". Ostrzegł również przed ryzykiem korupcji związanym z tak dużymi projektami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja podpisała już umowy na budowę elektrowni jądrowych z Egiptem, Nigerią, RPA oraz Burkina Faso. Mali prowadzi jeszcze rozmowy, a Kenia nie podjęła decyzji o wyborze wykonawcy. Rwanda zrezygnowała z rosyjskiej oferty, wybierając kanadyjsko-niemiecką firmę Dual Fluid Energy.

Obecnie jedynym afrykańskim krajem produkującym energię jądrową jest RPA, gdzie elektrownia Koeberg, zbudowana przez Francję, ma już 40 lat. Jej rozbudowę powierzono rosyjskiemu Rosatomowi.

Rosja, wspierając biedniejsze kraje afrykańskie, dąży do uzależnienia ich od siebie na długie lata, co pozwala jej rozszerzać wpływy na kontynencie i osłabiać sankcje nałożone przez Zachód za inwazję na Ukrainę.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie