Zima w Ukrainie bez prądu? Przerwy po kilkanaście godzin dziennie

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze wydarzenia w naszej RELACJI NA ŻYWO.

"Partnerzy krajowi i międzynarodowi muszą zjednoczyć wysiłki na rzecz przywrócenia infrastruktury krytycznej i pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy spowodowali szkody" - napisano w najnowszym raporcie ONZ.

Eksperci ankietowani przez Misję Obserwacyjną Praw Człowieka na Ukrainie (HRMMU) prognozują, że zimą przerwy w dostawie prądu będą trwały od 4 do 18 godzin dziennie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Ta zima będzie bardzo ciężka. W całym kraju ludzie będą prawdopodobnie regularnie doświadczać przerw w dostawie prądu. Wszelkie nowe ataki, które doprowadzą do trwalszych przerw, mogą mieć katastrofalne skutki - powiedział Daniel Bell, szef HRMMU. Bell stwierdził, że konsekwencje ataków będą trwałe i wymagają kompleksowego podejścia

W raporcie podkreślono, że zimą skutki zniszczenia ukraińskiego systemu elektroenergetycznego mogą być jeszcze poważniejsze niż latem, ze względu na niskie temperatury.

Eksperci ankietowani przez HRMMU podają, że przerwy w dostawie prądu w okresie zimowym będą trwały nawet do 18 godzin dziennie, ze względu na deficyt mocy wytwórczych.

Według stanu na czerwiec 2024 r. wyłączonych było 73% elektrociepłowni. O ile zimą 2022-2023 rosyjskie ataki wymierzone były głównie w obiekty przesyłu energii, to od marca 2024 r. głównym celem stały się obiekty wytwarzające energię. Jeden z dużych koncernów energetycznych, do którego odwołuje się raport, stwierdza, że ​​w rezultacie w 2024 r. uszkodzonych zostało trzy razy więcej zakładów energetycznych niż zimą 2022-2023.

Czytaj również: Paryż bez prądu. W mieście zapanowały ciemności

Źródło: Ukraińska Prawda/ONZ/WP