Zielone światło z USA. "Nie tylko obwód charkowski"

Decyzja Stanów Zjednoczonych zezwalająca Ukrainie na uderzenie amerykańską bronią na terytorium Rosji nie dotyczy tylko obwodu charkowskiego - przekazał w piątek Michael Carpenter, dyrektor do spraw europejskich Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu.

Rakiety ATACMS
Rakiety ATACMS
Źródło zdjęć: © Reuters
oprac. TWA

Carpenter w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji TSN, wyemitowanym w piątek wieczorem, zaznaczył, że ze względu na bezpieczeństwo operacyjne, nie może ujawnić szczegółowych warunków, na jakich Ukraina może uderzyć na terytorium Rosji. Potwierdził jednak, że chodzi nie tylko o terytoria w pobliżu obwodu charkowskiego, ale także obwodu sumskiego.

- Dotyczy to całego regionu na północy (Ukrainy – przyp. red.), skąd siły rosyjskie ostrzeliwują Ukrainę. Wcześniej Rosjanie mogli stamtąd stosunkowo bezpiecznie prowadzić ogień, ale teraz siły ukraińskie mogą skorzystać z naszej amunicji i broni, aby im to udaremnić - powiedział przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.

Carpenter nie chciał powiedzieć, czy decyzja Waszyngtonu może rozszerzyć się na inne terytoria rosyjskie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Jak już powiedziałem, zalecenia te dotyczą północnej granicy w obwodach charkowskim i sumskim, skąd siły rosyjskie ostrzeliwują Ukrainę - podkreślił.

Zielone światło od Bidena

Prezydent Biden w piątek zgodził się, by Ukraina mogła używać amerykańskiej broni przeciwko siłom rosyjskim ostrzeliwującym lub przygotowującym się do ataku na obwód charkowski, lecz zakaz stosowania ATACMS i innych rakiet dalekiego zasięgu na terytorium Rosji pozostanie w mocy - powiedział PAP przedstawiciel administracji USA.

Jak przypomniał portal Ukraińska Prawda, od lutego 2022 roku Stany Zjednoczone nie zezwalały na użycie jakiejkolwiek broni, którą dostarczają Ukrainie, do ataków na terytorium Rosji. Ukrainie pozwolono uderzać w cele na Krymie i w Donbasie, ponieważ znajdują się one w uznanych międzynarodowo granicach Ukrainy.

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainieusabroń
Wybrane dla Ciebie