Przerażające odkrycie w sosnowym lesie. Ukraina potwierdza
- Trwa ekshumacja w miejscu pochówków pod Iziumem w obwodzie charkowskim, na północnym wschodzie Ukrainy - poinformowała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk, cytowana w niedzielę przez agencję Ukrinform. Potwierdziła, że niektóre ofiary udało się już zidentyfikować. Miały ślady tortur.
- Odbywa się ekshumacja, a potem identyfikacja. Niektóre osoby już zidentyfikowano - przekazała wicepremier Ukrainy. Nie podała jednak liczby ofiar, których tożsamość udało się ustalić. Wcześniej władze ukraińskie informowały, że ekshumowano dotąd 59 ciał.
Masowe groby w sosnowym lesie
- Niestety, widzimy tę straszną liczbę ludzi, grobów, masowych grobów, zakatowanych cywilów - mówiła Wereszczuk. Wyraziła przekonanie, że wspólnota międzynarodowa powinna zareagować na to wstrząsające odkrycie.
Pod Iziumem znaleziono łącznie ponad 450 grobów po tym, jak armia rosyjska wycofała się z tego miasta, które okupowała od kwietnia.
Wśród 59 osób, których zwłoki ekshumowano, było 16 mężczyzn-cywilów i 26 kobiet oraz 17 wojskowych ukraińskich. Eksperci podkreślają, że większość ciał nosi oznaki nienaturalnej śmierci.
Zobacz też: Moskwa ma dość. "Będzie przesuwała swoje czerwone linie"
Zełenski: nowe dowody tortur stosowanych wobec ludzi w Iziumie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że prowadzone są ekspertyzy i pozyskano nowe dowody tortur stosowanych przez rosyjskich wojskowych wobec pochowanych tam osób.
Szef państwa przekazał, że na wyzwolonym przez siły ukraińskie terytorium obwodu charkowskiego znaleziono już ponad 10 katowni. - Kiedy okupanci uciekali, porzucili nawet narzędzia tortur. Nawet na zwykłym dworcu w Kozaczej Łopani znaleziono pomieszczenie służące do tortur, znaleziono narzędzia do torturowania prądem. To zwykły dworzec! - powiedział Zełenski.
Jak dodał, tortury "były powszechną praktyką na okupowanym terytorium". - Tak robili naziści. Tak robią raszyści. I będą odpowiadać tak samo - i na polu walki i na salach sądowych. Zidentyfikujemy wszystkich, którzy torturowali, którzy znęcali się, którzy przynieśli to okrucieństwo tutaj, na ukraińską ziemię - zapewnił prezydent.
Czytaj również: Tak Ukraina odzyska Krym? Zełenski odkrył karty