Zeszli na dno oceanu. Niesamowite odkrycie sprzed tysięcy lat
Tajemnicze odkrycie na dnie oceanu. Liczy nawet kilka tysięcy lat i jest w nieskazitelnym stanie. W wodach Oceanu Spokojnego w okolicy archipelagu Galapagos w Ekwadorze naukowcy natknęli się na tętniąca życiem dziewiczą rafę koralową. Nagranie z tego zdarzenia udostępniła agencja PAP. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wszystkie szczegóły wskazują na pochodzenie rafy z czasów starożytnych. Według badaczy z Fundacji Karola Darwina, odnaleziona rafa znajduje się na głębokości ok. 600 metrów i liczy kilka tysięcy lat. Pomimo ciągłych zmian klimatycznych, jest ona w nienaruszonym stanie, choć ukształtowała się, gdy wody Oceanu Spokojnego nie były tak ciepłe, jak teraz. Naukowcy dotarli do miejsca odkrycia dzięki głębinowej łodzi badawczej "Alvin" obsługiwanej przez specjalistów z Woods Hole Oceanographic. - Odkryliśmy pewne przedłużenia starożytnych i rozległych koralowców. Wyróżniające jest to, że są one przystosowane do zimnych i głębokich środowisk - wskazał oceanograf Sturart Banks. Zespół bada teraz dlaczego koralowce zwane zimnowodnymi przetrwały zmiany klimatu. Naukowców interesuje również to, jakie organizmy morskie żyją w tym nieznanym dotąd miejscu. Niewykluczone, że wkrótce pojawią się tu kolejne zaskakujące odkrycia, ponieważ do tej pory zbadano niecałe 5 proc. otwartych wód rezerwatu morskiego wokół Galapagos.