Zestrzelenie boeinga w Iranie. Premier Kanady apeluje do władz w Teheranie

Zestrzelenie boeinga w Iranie. Premier Kanady apeluje do władz w Teheranie

Zestrzelenie boeinga w Iranie. Premier Kanady apeluje do władz w Teheranie
Źródło zdjęć: © East News | DAVE CHAN/AFP/East News
Piotr Białczyk
18.01.2020 06:53, aktualizacja: 18.01.2020 07:37

Justin Trudeau wezwał władze irańskie do przekazania czarnych skrzynek zestrzelonego ukraińskiego boeinga do specjalistycznego laboratorium we Francji. Premier Kanady poinformował, że ciała pierwszych kanadyjskich ofiar tragicznego lotu mają wkrótce powrócić do kraju.

- Iran nie posiada dostatecznej wiedzy i nie dysponuje niezbędną technologią do szybkiego przeanalizowania zawartości rejestratorów - przyznał w Ottawie Justin Trudeau. Kanadyjski premier dodał, że "tylko kilka krajów, jak np. Francja, posiada laboratoria zdolne do tego rodzaju badania" i to właśnie tam powinny trafić czarne skrzynki zestrzelonego boeinga.

- Zachęcamy władze Iranu, aby przyjęły tę propozycję - powiedział Trudeau. Podkreślił, że rejestratory parametrów lotu i rozmów w kokpicie zostały "znacznie uszkodzone i jest bardzo ważne aby zostały jak najszybciej zbadane".

Premier Kanady powiedział także, że na prośby rodzin ofiar pierwsze ciała Kanadyjczyków "w najbliższych dniach" powrócą do kraju. Nie przekazał jednak więcej szczegółów.

Głos w sprawie przekazania czarnych skrzynek, na kilka godzin przed oświadczeniem Trudeau, zabrał Kijów. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Wadym Prystajko przekazał, że Iran jest gotów przesłać czarne skrzynki boeinga do Kijowa.

Boeing 737-800 ukraińskich linii lotniczych został "omyłkowo" zestrzelony przez irańską Gwardię Rewolucyjną 8 stycznia. Zginęło w sumie 176 osób - głównie Irańczyków i Kanadyjczyków irańskiego pochodzenia.

- Pomyślałem, że chciałbym umrzeć - ocenił ten fakt na konferencji prasowej dowódca sił powietrznych Gwardii Rewolucyjnej Iranu. Tłumaczył także, że "system obrony powietrznej Iranu uznał ukraiński samolot za pocisk manewrujący". Dodał, że operator miał 10 sekund na podjęcie decyzji przed otworzeniem ognia.

Po przyznaniu się do winy, w Teheranie wybuchły antypaństwowe protesty. Demonstranci skandowali m.in. "śmierć kłamcom". Domagano się także ustąpienia najwyższych władz, w tym ajatollaha Alego Chameneia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: wnp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (28)
Zobacz także