Puściły mu nerwy. Wzburzyło go pytanie dziennikarza
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski niemal przez cały wywiad dla włoskiego dziennika "Corierra della Sera" zachował spokój. Emocji nie powstrzymał jednak przy pytaniu o skutki wojny w Ukrainie odczuwane przez włoskich przedsiębiorców.
- Płacicie za swoją wolność, a nie z powodu Ukrainy - powiedział Wołodymyr Zełenski, pytany o to, co powiedziałby włoskim biznesmenom, którzy mają problemy z powodu wzrostu kosztów. skutki wojny dla przedsiębiorców z Włoch.
Zełenski wzburzony. Padło pytanie o skutki wojny dla Włochów
Wyraźnie wzburzony Zełenski ostrzegał Włochów przed współpracą gospodarczą z Rosją. Wskazywał na niebezpieczeństwo takich relacji na codzienne życie przyszłych pokoleń we Włoszech. Ostrzegał, że dojdzie do tego, że to Putin będzie decydował, o ich życiu.
- Będzie wam mówił, co wolno, a czego nie wolno - mówił w emocjach prezydent Ukrainy, wypominając Włochom, że to w ich kraju wypoczywają turyści .
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Sowiecki pomnik wylądował na śmietniku historii. Polska usuwa pozostałości po Armii Czerwonej
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ.
W rozmowie z dziennikarzem z Włoch ukraiński przywódca podkreślał, że jego kraj nie jest winny podwyżek cen gazu w Europie.
"Wasze dzieci będą musiały zapłacić"
- Moskwa nie może pogodzić się z myślą, że Europejczycy chcą zakończyć swoją zależność od rosyjskich paliw. Jeśli zaakceptujecie rosyjski szantaż, być może dzisiaj wydacie trochę mniej, ale w przyszłości wasze dzieci będą musiały zapłacić koszty - przestrzegał.
- Wszyscy musimy zapłacić cenę za naszą wolność, bo inaczej Putin będzie tym, który stanowi zasady - dodał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W wywiadzie z "Corierra della Sera" dziękował także za wsparcie Włoch i wyraził nadzieję, że pomoc dla jego kraju z Rzymu będzie nadal prowadzona.
Czytaj też: Nowy nakaz dla Rosjan. Estonia woli nie czekać
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
