Telefon do Waszyngtonu. Ważą się losy Ukrainy
We wtorek senatorzy USA mają usłyszeć od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, "co jest na szali". Kongres Stanów Zjednoczonych ma podjąć decyzję dotyczącą przyznania funduszy na wsparcie wojskowe dla Ukrainy. Biały Dom alarmował, że pomoc do końca roku może zostać wstrzymana.
05.12.2023 | aktual.: 05.12.2023 10:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Stany Zjednoczone nie będą mogły kontynuować dostarczania Ukrainie broni i sprzętu, jeśli Kongres nie zatwierdzi dodatkowego finansowania do końca roku" - oznajmił w poniedziałek Biały Dom, ostrzegając, że brak działań prawodawców będzie miał niszczycielskie konsekwencje na polu bitwy.
Co z pieniędzmi dla Ukrainy? W grze 240 mld zł
Administracja prezydenta Joe Bidena apeluje do Kongresu o zgodę na przydzielenie funduszy, które Biały Dom szacuje na 106 mld dolarów (ok. 420 mld zł).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Środki mają być przeznaczone na wsparcie dla Ukrainy i Izraela, ale również na inne cele związane z bezpieczeństwem. Pomoc wojskowa dla samej Ukrainy ma wynieść w pakiecie ponad 60 mld dolarów (ok. 240 mld zł). Biały Dom od połowy października wzywa Kongres do uchwalenia funduszy na rzecz Kijowa.
Mają usłyszeć, "co jest na szali"
Chuck Schumer, lider demokratów w Senacie, poinformował w poniedziałek, że administracja Bidena zwróciła się do prezydenta Zełenskiego z prośbą o wystąpienie do senatorów. Celem tego wystąpienia jest to, aby senatorzy mogli "bezpośrednio od niego usłyszeć, co jest na szali".
Jake Sullivan, doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, w poniedziałek wyraził przekonanie, że większość kongresmenów z obu partii popiera kontynuację wsparcia dla Ukrainy. Warunkiem jest jednak, aby odpowiedni projekt ustawy trafił pod głosowanie.
Na razie jednak żaden projekt nie został zgłoszony, ponieważ obie partie nie mogą dojść do porozumienia co do zmian w polityce azylowej i imigracyjnej. Zmiany mają stanowić część szerszego pakietu środków, które przewidują fundusze dla Kijowa.
Czytaj również: Putin grozi sąsiadowi. Powodem "świńskie podejście"