Zełenski w Polsce? Padły zastanawiające słowa
- Myślę, że w niedługim czasie może odbyć się wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie. Oczywiście ze względów bezpieczeństwa nie będziemy jej zapowiadać - powiedział we wtorek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Jabłoński w Radiu Wnet został zapytany o możliwość wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie.
- Myślę, że to nastąpi w niedługim czasie, ale nie uprzedzajmy faktów. Tej wizyty z pewnością nie będziemy zapowiadać, tak jak to się zwykle dzieje przy wizytach innych głów państw. W przypadku prezydenta Zełenskiego takiej zapowiedzi nie będzie, ze względów bezpieczeństwa - odparł wiceminister.
Wiceszef MSZ podkreślił, że cały czas trwa bardzo intensywna dyskusja na temat przyszłości Ukrainy i jej odbudowy po wojnie, tak z udziałem władz Polski i Ukrainy, jak również z udziałem organizacji międzynarodowych czy instytucji finansowych, takich jak Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy Grupa G7.
- Te rozmowy się toczą - na razie można powiedzieć, że one są teoretyczne, ale są bardzo ważne. Tworzony jest pewien system, w oparciu o który będzie funkcjonował ten mechanizm nazywany czasem planem Marshalla dla Ukrainy - zaznaczył Jabłoński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: nowa broń na Białorusi. Ekspert o ruchu Putina
Duda rozmawiał z Zełenskim. "Ważne wydarzenia"
W poniedziałek wieczorem Wołodymyr Zełenski odbył telefoniczną rozmowę z Andrzejem Dudą. Prezydent Ukrainy poinformował, że omówił z prezydentem Polski sytuację na niektórych odcinkach frontu, bieżące potrzeby obronne Ukrainy oraz wspólne działania dyplomatyczne na rzecz najbliższej przyszłości.
"Przygotowujemy się do ważnych wydarzeń" - podkreślił Zełenski na Twitterze. Nie zdradził jednak, o jakie konkretnie wydarzenia chodzi.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP/Radio Wnet
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski