Zełenski atakuje Scholza. "Dokładnie tego Putin chce"
Telefon kanclerza Niemiec Olafa Scholza do Władimira Putina otwiera puszkę Pandory. Po nim nastąpią telefony innych polityków - stwierdził Wołodymy Zełenski w codziennym wystąpieniu do Ukraińców. - I to jest dokładnie to, czego Putin chce od dawna - mówił.
15.11.2024 18:57
- Kanclerz Scholz powiedział mi, że zamierza zadzwonić do Putina. Moim zdaniem telefon Olafa to puszka Pandory. Teraz mogą być inne rozmowy, inne telefony. Po prostu dużo słów - oświadczył ukraiński premier w codziennym przemówieniu do rodaków w piątek wieczorem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- I to jest dokładnie to, czego Putin chce od dawna: dla niego jest niezwykle ważne, aby osłabić swoją izolację, izolację Rosji i prowadzić zwykłe negocjacje, które do niczego nie doprowadzą. Tak, jak robił to przez dziesięciolecia. To pozwoliło Rosji nie zmieniać nic w swojej polityce, nie robić nic w istocie, i to jest dokładnie to, co doprowadziło do tej wojny - dodał.
Zełenski zapewnił, że Ukraina rozumie te wyzwania i wie, jak w tej sytuacji działać. - I chcemy was ostrzec: nie będzie 'Mińska-3' - potrzebujemy prawdziwego pokoju -podkreślił.
Rozmowa Scholz - Putin. Pierwsza od blisko dwóch lat
W piątek, pierwszy raz od blisko dwóch lat, kanclerz Niemiec Olaf Scholz odbył rozmowę z Władimirem Putinem. Ostatni kontakt obu polityków miał miejsce w grudniu 2022 roku. Informację o tym przekazał rzecznik niemieckiego rządu, Steffen Hebestreit.
Rzecznik rządu w Berlinie Steffen Hebestreit poinformował, że Scholz w rozmowie z Putinem nalegał, by Rosja była gotowa na rozmowy z Ukrainą w celu wynegocjowania trwałego, sprawiedliwego pokoju.
Hebestreit podkreślił, że Scholz rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w środę oraz że zamierza ponownie się z nim skontaktować po rozmowie z Putinem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosjanie mają dosyć. Chcą "zakończenia przeklętej wojny"