Zebrano 1,4 mln zł dla ofiar katastrofy w Katowicach
Ponad 1,4 mln zł na rzecz ofiar katastrofy
budowlanej hali Międzynarodowych Targów Katowickich wpłynęło na
specjalne konto, utworzone przez władze Katowic. Pomoc trafiła do
218 osób - bezpośrednio poszkodowanych i rodzin osób, które zginęły.
Hala zawaliła się 28 stycznia, zginęło wówczas 65 osób, a ponad 140 zostało rannych. Od 31 stycznia, po apelach o pomoc, na konto Urzędu Miasta Katowice pieniądze wpłaciło 19 jednostek samorządu terytorialnego z całej Polski oraz osoby prywatne, firmy i instytucje.
Odzew był dosyć duży, nie tylko ze strony dużych miast, ale i małych gmin. Cieszyliśmy się, że te pieniądze wpłynęły i mogliśmy je przekazać poszkodowanym - powiedział prezydent Katowic Piotr Uszok.
Większość pieniędzy - 1,3 mln zł - wpłaciły na konto właśnie samorządy, z czego 500 tys. zł miasto Katowice, a ponad 800 tys. zł - inne miasta, m.in. Poznań, Łódź, Lublin, Bydgoszcz, Rzeszów.
Od marca z kwoty tej rozdysponowano 1 mln 265 tys. zł. Po 15 tys. zł otrzymali bliscy 56 osób, które zginęły w katastrofie, z wyjątkiem 7 rodzin ofiar z województwa małopolskiego, 1 rodziny z Pomorskiego i cudzoziemców - polskie prawo uniemożliwia przekazanie przez samorząd pieniędzy obywatelowi innego państwa.
W przypadku rannych, władze Katowic po konsultacjach z lekarzami wypłaciły odpowiednio: 1 tys. zł osobie, której udzielono pomocy ambulatoryjnej, 3 tys. zł dla osoby, która leczyła się w szpitalu do 7 dni, 5 tys. zł - przy pobycie w szpitalu do 4 tygodni, 7 tys. zł - przy pobycie w szpitalu powyżej 4 tygodni.
Wymagana przepisami procedura przekazywania pieniędzy była dość długa, odbywała się za pośrednictwem 107 gmin, w których mieszkają poszkodowani. Rada Miasta Katowic musi każdorazowo podjąć uchwałę w sprawie przekazania pomocy takiej gminie, podpisać umowę, przekazać pieniądze, potem ta gmina przez właściwy ośrodek pomocy społecznej przekazuje pieniądze osobie zainteresowanej, a w końcu przesyła dokumenty do Katowic.
W tej chwili na koncie pozostało blisko 142 tys. zł. Samorząd zamierza przekazać te pieniądze osobom, które w wyniku katastrofy poniosły trwałe kalectwo.
Prezydent Uszok przypomniał, że na konto mogą jeszcze wpływać pieniądze - np. do końca września 100 tys. zł ma przekazać Wrocław. Po rozdysponowaniu wszystkich środków, konto zostanie zamknięte. Prawdopodobnie nastąpi to pod koniec roku.
Pieniądze na pomoc poszkodowanym zbierały też i wypłacały gmina Chorzów, Caritas Archidiecezji Katowickiej i inne instytucje charytatywne. Caritas zebrała 4,5 mln zł, wypłaciła 2,7 mln zł, pozostała suma została zabezpieczona na stypendia dla dzieci poszkodowane w wyniku tragedii. Ubezpieczyciel targów - towarzystwo Allianz wypłaciło ofiarom tragedii odszkodowania na łączną kwotę prawie 5 mln zł.
Część poszkodowanych na drodze sądowej domaga się dodatkowych odszkodowań - do tej pory do sądów trafiło ponad dwadzieścia pozwów.
Większość opiewających na kwoty od 30 tys. do ponad 150 tys. zł pozwów dotyczy organizatora targów - MTK; dwa - ich ubezpieczyciela, towarzystwa Allianz Polska. Z pomocy rządowej sfinansowano m.in. koszty transportu i wyżywienia poszkodowanych bezpośrednio po katastrofie. Premier przyznał też ok. 50 dzieciom renty specjalne.
Część środków z deklarowanej wkrótce po katastrofie przez rząd, parlament i prezydenta, pomocy finansowej pokryło m.in. niektóre wydatki z oszacowanych na ok. 2,7 mln zł kosztów działań wszystkich służb po katastrofie. Chodzi m.in. o koszty rozbiórki hali - które mają zwrócić MTK - a także transport, noclegi, wyżywienie ofiar i ich rodzin.
