ZEA płacą Sikorskiemu. Europoseł zabrał głos w sprawie
Radosław Sikorski otrzymuje rocznie 100 tys. dolarów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Poseł do PE odnotowuje ten dochód w swoich oświadczeniach majątkowych. Z najnowszego dokumentu wynika, że wciąż współpracuje z konferencją Sir Bani Yas Forum.
W lutym holenderskie media informowały, że Radosław Sikorski otrzymuje rocznie 100 tys. dolarów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Europoseł jest członkiem Rady Doradczej Sir Bani Yas Forum. - Jego zachowanie podczas głosowań w połączeniu z płatnościami budzi podejrzenia - twierdzili rozmówcy "NRC".
Europarlamentarzysta PO odniósł się do doniesień dziennika i wskazał, że "uważa za niesprawiedliwe i niewłaściwe łączenie tej prestiżowej roli z jego działalnością posła do Parlamentu Europejskiego". - Na moje głosowania w PE w żaden sposób nie wpływa działalność zewnętrzna - oświadczył wówczas Sikorski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W najnowszym oświadczeniu majątkowym były szef MON i MSZ odnotował 2,05 mln zł przychodu i 1,73 mln zł dochodu z tytułu działalności gospodarczej "Radosław Sikorski Global", a także 115 tys. euro za pełnienie mandatu posła do PE.
Emiraty płacą Sikorskiemu. Co dalej z współpracą?
W rozmowie z "Faktem" polityk przyznał, że w 2023 roku nie przerwał współpracy z Sir Bani Yas Forum. - W tym roku odbyły się już dwa spotkania rady doradczej. To bardzo prestiżowe forum. I taka działalność dodatkowa jest zgodna z zasadami Parlamentu Europejskiego. Naturalnie zastanowię się ponownie, jeśli zasady się zmienią - wyjaśnił.
Jednocześnie Sikorski podkreślił, że "większość jego dodatkowych zarobków to honoraria za wystąpienia publiczne aranżowane przez znaną agencję Chartwell". - Działalność tę od początku uczciwie deklaruję i płacę od niej podatki w urzędzie skarbowym w Nakle nad Notecią. Grubo ponad milion zł za ostatnie kilka lat - stwierdził.
Czytaj także:
Źródło: "Fakt"