Syn Kurskiego wydał oświadczenie. Ma zamiar pozwać Tuska
Zdzisław Kurski, syn Jacka Kurskiego, wydał oświadczenie, w którym odnosi się do oskarżeń o wykorzystanie nieletniej. Podkreśla, że sprawa ma wymiar polityczny i zapowiada kroki prawne przeciwko Donaldowi Tuskowi.
17.12.2024 | aktual.: 17.12.2024 06:30
Zdzisław Kurski, syn byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego, opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym odnosi się do oskarżeń o wykorzystanie nieletniej. Sprawa, która była dwukrotnie umarzana, ponownie wywołała emocje po publikacji "Gazety Wyborczej". Kurski stanowczo zaprzecza zarzutom i twierdzi, że są one częścią politycznej nagonki.
"Nie chcę dłużej być zakładnikiem pościgu za Jackiem Kurskim. To nie jest moja wojna" - napisał Zdzisław Kurski w oświadczeniu. Oskarżenia nazywa "kłamstwami" i zapowiada skierowanie prywatnego aktu oskarżenia przeciwko Donaldowi Tuskowi za fałszywe przypisywanie mu krzywdzenia dziecka. Kurski twierdzi, że oskarżenia pochodzą od osoby niewiarygodnej, leczonej psychiatrycznie, a cała sprawa ma na celu wyeliminowanie jego ojca z życia publicznego.
Zdzisław Kurski uważa, że zainteresowanie sprawą przez polityków, w tym premiera Donalda Tuska, jest aktem zemsty na jego ojcu. Podkreśla, że śledztwo i decyzje prokuratury jasno pokazują jego niewinność. Kurski zaznacza, że jego relacje z domniemaną ofiarą były czysto braterskie, a problemy w rodzinie dziewczyny wynikały z uzależnienia jej ojca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Powtarzane przez pana Tuska oskarżenia pochodzą od osoby leczonej psychiatrycznie, naszczuwanej przez swego ojca, powszechnie wśród znajomych uważanego za alkoholika i degenerata, który używał tego oszczerstwa do szantażu dla uzyskania wysokiego stanowiska od mojego ojca" - czytamy.
Sprawa syna Kurskiego
We wrześniu Prokuratura Okręgowa w Toruniu wznowiła umorzone śledztwo "w sprawie wielokrotnego doprowadzenia małoletniej Magdaleny N. do poddania się innym czynnościom seksualnym, w miesiącach wakacyjnych w latach 2009-2012". Śledztwo prowadzone było wcześniej przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku i wraz z jego wznowieniem zostało przekazane do toruńskiej prokuratury.
We wtorek przed posiedzeniem rządu premier Donald Tusk poprosił Prokuratura Generalnego, żeby po wyczerpaniu porządku obrad Rady Ministrów przekazał informację, w jaki sposób będzie dochodził sprawiedliwości wobec tych wszystkich, którzy usiłowali "ukręcić łeb sprawie, która bulwersuje dzisiaj całą Polskę, tzn. przemocy seksualnej wobec ośmioletniej dziewczynki".
Sam Jacek Kurski określił oskarżenia jako "kulminację działań i ataków" na niego przez Tuska.
Zdzisław Kurski podkreśla, że jest gotów do współpracy z "uczciwą prokuraturą" i zapowiada, że jego siostra Zuzanna również wyda oświadczenie w tej sprawie. Kurski, który prowadzi małą firmę, zaznacza, że nie chce być częścią politycznych rozgrywek i pragnie normalnego życia z partnerką.
Źródło: Interia, WP Wiadomości