Zdjęcia, które robią wrażenie. Górnik pokazał, jak wygląda świat pod ziemią

1 / 7Dzień górników w niezwykłej galerii

4 grudnia jest świętem polskich górników. Jeden z nich zrobił zdjęcia, które oddają ich codzienną pracę. Mimo że nazywa ją "wredną i niewdzięczną robotą", to Barbórka jest dla niego wyjątkowym dniem. Fotografie po części oddają, czego doświadcza on i jego koledzy.

2 / 7W samym sercu kopalni

"To wredna i niewdzięczna robota, która często bywa śmiertelnie niebezpieczna. Jako jeden z nielicznych fotografów mających możliwość legalnego fotografowania dołu kopalni przygotowałem dla was reportaż z jednej szychty" - pisze Radosław Wojnar.

3 / 7Początek zmiany

"Dzień górnika zawsze zaczyna się podobnie" - dowiadujemy się od Wojnara. Razem z kolegami pokonuje kilometry pod ziemią - albo na nogach albo za pomocą maszyny SCHARF, podwieszonej na specjalnych szynach. Choć nie ma w niej dużo miejsca, Wojnar cieszy się, że jest.

4 / 7Koledzy spod ziemi

Na kolejnych zdjęciach oglądamy górników - przyjaciół fotografa. O każdym pisze kilka zdań - i tak poznajemy Damiana zwanego MC, który "nie uznaje odpoczynku" albo Przemka, który "zawsze ma wszystko".

5 / 7Wyjątkowi ludzie

Wojnar najwięcej uwagi w swoim reportażu poświęca ludziom - kolejne osoby przedstawia z najlepszej strony. Widać, że ma z nimi silną więź.

6 / 7Dobre duchy na górze

Fotograf pokazuje nie tylko górników. Bohaterami są też "kumple z powierzchni" - "Ich zadaniem jest, aby górnicy mieli wszystkie narzędzia, które są niezbędne do wydobywania węgla" - czytamy. Jest też pani Bogusia, zawsze służąca pomocą.

7 / 7Zdjęcia to tylko zdjęcia

Po publikacji zdjęć Wojnar zauważył coś istotnego. "Pamiętajcie, że żadne filmy i zdjęcia nie oddadzą tego, jak naprawdę jest na dole. Nie możecie dzięki nim poczuć temperatury, wilgoci ani usłyszeć hałasu, który panuje na dole. Żeby poczuć smak górnictwa, trzeba znaleźć się w kopalni" - zwraca się do internautów. Mimo to, jego dzieło pozwala wejść do świata górników. I przez chwilę w nim zostać.