ŚwiatZdetonowaliśmy!

Zdetonowaliśmy!

Stalin wcale się nie palił do budowy bomby jądrowej. Początkowo w ogóle nie doceniał znaczenia nowej broni, a opowieści uczonych traktował jak mrzonki. Żeby nadrobić straty wobec Ameryki, trzeba się było później bardzo mocno starać.

Zdetonowaliśmy!
Źródło zdjęć: © PAP

19.10.2009 | aktual.: 19.10.2009 15:32

Towarzyszu Stalin, donosimy, że dzięki wysiłkowi kolektywu radzieckich uczonych, konstruktorów, inżynierów, kadry kierowniczej i robotników naszego przemysłu postawione przez Was zadanie skonstruowania radzieckiej bomby atomowej po czterech latach wytężonej pracy zostało wykonane. 29 sierpnia 1949 roku o godzinie czwartej rano czasu moskiewskiego w oddalonym rejonie stepowym w Kazachskiej SRR, 170 kilometrów na zachód od Semipałatyńska, na specjalnie zbudowanym i wyposażonym poligonie doświadczalnym po raz pierwszy w ZSRR dokonano próby z bombą atomową o wielkiej sile niszczenia.

Wybuch atomowy został zarejestrowany przez szereg specjalnych przyrządów, a także potwierdzony przez grupę obserwujących próbę uczonych i innych specjalistów. 30 sierpnia 1949 roku. Ławrientij Beria, Igor Kurczatow”.

Laboratorium nr 2

Ludzie nauki zawsze przyznawali, choć niechętnie, że wielkie idee często przychodzą do głowy jednocześnie różnym uczonym. Enrico Fermi i Leo Szilard w Ameryce w 1939 roku doszli do wniosku, że możliwe jest przeprowadzenie reakcji łańcuchowej, natomiast w listopadzie 1940 roku radziecki fizyk Igor Kurczatow na konferencji poświęconej zagadnieniom fizyki jądrowej zakończył swój referat właśnie słowami o reakcji łańcuchowej.

Gieorgij Absalamow

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu "Forum".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
bomba atomowawybuchbomba
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)