Zdesperowani Rosjanie nakręcili film z przesłaniem do Putina
Problemy z prądem w Ukrainie mają związek z rosyjskimi atakami na ukraińskie elektrownie. Ale podobne kłopoty mają też Rosjanie z miast na południu kraju. Mieszkańcy Krasnodaru zablokowali ulicę w proteście przeciwko wyłączeniom prądu. A w Jejsku zdesperowani mieszkańcy nagrali film, w którym proszą o pomoc samego Putina.
21.07.2024 | aktual.: 21.07.2024 18:25
W sobotę jedną z ulic w mieście zablokowali mieszkańcy Krasnodaru na południu Rosji. Protestowali przeciwko coraz częstszym wyłączeniom prądu. Według mieszkańców prąd najpierw wyłączano raz w tygodniu, potem trzy razy w tygodniu, a teraz nawet przez 12-15 godzin dziennie i to każdego dnia. Policja aresztowała co najmniej dwie osoby.
Po nich podobną akcję zorganizowali mieszkańcy Anapy. Portal Baza relacjonował, że ludzie zablokowali część pasów ruchu na ruchliwym skrzyżowaniu, przepuszczając jedynie karetki pogotowia. Portal relacjonował, że do niezadowolonych mieszkańców wyszedł przedstawiciel firmy energetycznej i zapewnił, że generatory prądu są już w drodze. Na miejscu była też policja, ale w tym przypadku nie było doniesień o aresztowaniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei mieszkańcy Jejska nad Morzem Azowskim w akcie desperacji postanowili zaapelować z prośbą o pomoc do samego dyktatora.
- Władimirze Władimirowiczu, my mieszkańcy bloków przy ul. Karola Liebknechta w Jejsku, apelujemy do ciebie jako do gwaranta naszych praw konstytucyjnych do bezpieczeństwa i godnego życia. W naszych mieszkaniach i w okolicy był całkowity brak elektryczności w okresie od godz. 11:30 18 lipca do godziny 0:08 19 lipca, czyli więcej niż przez 12 godzin - mówi mężczyzna, otoczony na filmie przez kilkunastu mieszkańców.
Mężczyzna narzeka, że w chwili ekstremalnych upałów sytuacja ta jest szczególnie uciążliwa. Zaznacza, że równocześnie w mieście są placówki rozrywkowe, który prąd mają przez cały czas. Prosi o pomoc.
- Rozumiemy trudności w zapewnieniu energii elektrycznej w naszym mieście, ale prosimy o pomoc w dopilnowaniu, aby firmy dostarczające energię elektryczną do naszych budynków mieszkalnych ustaliły sprawiedliwy harmonogram dostaw energii elektrycznej - dodaje.
"Władze miasta twierdzą, że przerwy mają związek z niedawnymi problemami w elektrowni jądrowej w Rostowie" - podaje rosyjski niezależny portal ASTRA.
Czytaj także: