Do budynku Rosjan wkroczył egzekutor. Użyto wyjątkowych środków
Fińskie organy egzekucyjne zajęły w centrum Helsinek należący do Rosji gmach centrum nauki i kultury. Jak podał dziennik "Helsingin Sanomat", powołując się na dane z krajowego rejestru ksiąg wieczystych, przejęcie nieruchomości związane jest z roszczeniami odszkodowawczymi ukraińskiego koncernu Naftohaz.
29.10.2024 | aktual.: 29.10.2024 13:25
Budynek o powierzchni ponad 3000 m kw. został zajęty w ubiegłym tygodniu, co stanowi pierwszy tego typu przypadek w Finlandii. "Zajęcie rosyjskiej własności było dotąd postrzegane jako 'środek o wyjątkowym charakterze'" - zauważa fiński dziennik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roszczenia Naftohazu
Naftohaz, który był właścicielem infrastruktury i zapasów surowców na Krymie zaanektowanym przez Rosję w 2014 roku, uzyskał w kwietniu ubiegłego roku rozstrzygnięcie sądu arbitrażowego w Hadze.
Sąd zobowiązał Rosję do zapłaty ukraińskiemu przedsiębiorstwu ponad 5 mld euro odszkodowania za utracone aktywa. Ponieważ Rosja nie wypłaciła należności, Naftohaz dąży do zamrożenia rosyjskich aktywów w różnych krajach.
Rosyjskie centrum nauki i kultury w Helsinkach zostało utworzone w latach 70. XX wieku przez departament stosunków kulturalnych KGB. Budynek z fasadą ozdobioną mozaiką przedstawiającą sierp i młot mieścił m.in. salę kinową i bibliotekę. Po rozpadzie ZSRR misją centrum było dążenie, by "Finowie mieli dobre zdanie o Rosji" – pisał w reportażu sprzed kilku lat "HS".