Wojna o krzyż w sejmie
Tuż po wyborach 11 października, Ruch Palikota przeniósł front "wojny o krzyż" z Krakowskiego Przedmieścia na Wiejską. Partia zażądała usunięcia krzyża z sali obrad sejmu, gdyż został tam umieszczony "sprzecznie z prawem". Złożyła w tej sprawie wniosek do marszałka sejmu. Wnioskodawcy uważają również, że obecność symbolu religijnego w tym miejscu jest niezgodna z konstytucją, Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz zapisami konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską.
Eksperci, którzy przygotowali opinie dla marszałek sejmu Ewy Kopacz, uważają, że krzyż na sali obrad sejmu nie narusza konstytucji i prawa unijnego. Zwracają też uwagę, że posłowie przyjęli uchwałę, która potwierdziła obecność krzyża w przestrzeni publicznej.
Ruch Palikota jest zdania, że dwie z czterech ekspertyz są korzystne dla ich wniosku.