Zdalne nauczanie. Bon dla nauczyciela. Na co można go wydać?
Zdalne nauczanie już od najbliższego poniedziałku. Rząd obiecał pomoc dla pedagogów w postacie bonu dla nauczyciela. Na co będzie można go wydać? Premier Mateusz Morawiecki przedstawił konkrety.
Zdalne nauczanie w klasach 1-3 szkół podstawowych zostanie wprowadzone już w poniedziałek 9 listopada. O takiej decyzji poinformował w środę na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Zdalne nauczanie. Bon dla nauczyciela od rządu
Taka decyzja podyktowana jest wzrostem liczby zakażeń koronawirusem w Polsce. Tylko w środę odnotowano ponad 24 tys. nowych przypadków. Zmarło kolejne 373 pacjentów.
Zdalne nauczanie to problem dla nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej, ale także dla pedagogów, którzy zajęcia prowadzą ze starszymi rocznikami. W tym celu rząd przygotuje specjalny bon dla nauczyciela.
Zobacz też: Wybory w USA. Radosław Sikorski zwraca uwagę na ciekawe podobieństwo do Polski
Zdalne nauczanie. Bon dla nauczyciela. Co można za niego kupić?
Według informacji premiera Mateusza Morawieckiego bon dla nauczyciela będzie opiewał na kwotę 500 złotych.
Ze strony dziennikarzy, a także samych pedagogów, pojawiło się pytanie o to, co za taki bon dla nauczyciela będzie można kupić. Jak czytamy na grafice opublikowanej przez Centrum Informacji Rządu, chodzi o sprzęt elektroniczny, który potrzebny będzie przy zdalnym nauczaniu.
Szczegóły przedstawił sam premier. - Na wsparcie pracy zdalnej przez nauczycieli przeznaczamy również dodatkowy bon dla nauczyciela w wysokości 500 złotych na zakup akcesoriów do pracy zdalnej. To mogą być kamerki, inny sprzęt elektroniczny, który może się przydać - tłumaczył Mateusz Morawiecki.
Zdalne nauczanie. Co trzeba wiedzieć?
Bon dla nauczyciela to nie wszystko. Jak informowaliśmy wyżej, w związku z wprowadzeniem nowych obostrzeń, od 9 listopada klasy 1-3 szkół podstawowych przechodzą w tryb zdalnego nauczania.
Tym samym wszystkie szkoły podstawowe, szkoły średnie oraz uczenie będą kształciły się zdalnie. Taki stan rzeczy ma trwać co najmniej do 29 listopada. - Być może będziemy musieli ją przesunąć - zaznaczył premier Mateusz Morawiecki.
Zdalne nauczanie nie objęło przedszkoli oraz żłobków. Te na razie będą funkcjonowały normalnie. Rząd zapowiedział także zapewnienie opieki szkolnej dla dzieci medyków oraz służb mundurowych.