Zbrodnia w Rozogach. Są zarzuty po piątkowej strzelaninie

52-letni mężczyzna usłyszał m.in. zarzut m.in. dokonania zabójstwa przy użyciu broni palnej. Do zdarzenia doszło w piątek po południu w gminie Rozogi. Prokuratura nie informuje o motywach zbrodni.

Miejsce zbrodni w Rozogach
Miejsce zbrodni w Rozogach
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Waszczuk
oprac. TWA

25.08.2024 | aktual.: 25.08.2024 21:43

- Jacek Z. usłyszał zarzut dokonania zabójstwa poprzez oddanie do pokrzywdzonego Mirosława B. dwóch strzałów z broni palnej, co spowodowało śmierć pokrzywdzonego na miejscu zdarzenia. Drugi zarzut dotyczy kierowania gróźb karalnych w stosunku do funkcjonariuszy policji podejmujących interwencję, w celu zmuszenia ich do odstąpienia od zatrzymania - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.

Jak ustalono, 52-letni Jacek Z. z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn wszedł na posesję, na której przebywał pokrzywdzony i oddał w jego kierunku strzał z broni krótkiej, trafiając go w plecy. Mirosław B. próbował uciekać, ale się przewrócił. Kiedy już leżał, podejrzany podszedł do niego i oddał drugi strzał bezpośrednio w głowę.

Brodowski przekazał, że podejrzany nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Przesłuchanie trwało kilka godzin. Prokuratura nie informuje na razie o ew. motywach jego działania. Skierowała wniosek do Sądu Rejonowego w Szczytnie o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zabójstwo w Rozogach

Zgłoszenie o tym, że na terenie jednej z posesji w gminie Rozogi leży ciało mężczyzny, policja dostała w piątek po południu. Na miejscu okazało się, że jest tam również domniemany sprawca, który na widok policji ukrył się w jednym z budynków.

Policja zatrzymała tego mężczyznę w sobotę rano. Podano jedynie, że "zatrzymanie miało dynamiczny przebieg" i w czasie tej akcji nikt nie został ranny. Wcześniej przez kilkanaście godzin policjanci zabezpieczali posesję, na której przebywał podejrzewany. Nie podejmował on prób kontaktu z policyjnymi negocjatorami i nie dawał się przekonać do dobrowolnego opuszczenia budynku.

Źródło artykułu:PAP
zabójstwozarzutypolicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)