Zbigniew Ziobro: nie będę tolerował tego rodzaju zachowań

- Jak tylko dowiedziałem się o możliwym naruszeniu standardów przez sędziów zatrudnionych w Ministerstwie Sprawiedliwości, natychmiast podjąłem decyzję o ich zwolnieniu - stwierdził Zbigniew Ziobro. Szef ministerstwa sprawiedliwości dodał, że "nie będzie tolerował tego rodzaju zachowań".

Zbigniew Ziobro (minister sprawiedliwości i prokurator generalny)
Źródło zdjęć: © East News | Grzegorz Bukala/REPORTER
Piotr Białczyk

- Jeżeli pojawią się w przyszłości inne osoby, które byłyby zamieszane w ten proceder niezależnie, z której będą strony, będę działał równie stanowczo, czyli odwołanie z ministerstwa, postępowanie dyscyplinarne, jeśli są ku temu przesłanki też oczywiście postępowanie karne - przyznał polityk na antenie TVP Info.

Ministerstwo Sprawiedliwości. "Farma trolli" w resorcie

Przypomnijmy: wypowiedź ministra odnosi się do serii publikacji Onetu. Portal ujawnił, że były już wiceminister sprawiedliwości miał nadzorować i koordynować akcję hejtu wobec sędziów ze stowarzyszenia "Iustitia". Łukasz Piebiak miał być w stałym kontakcie z internautką "Emilią", która miała przygotować serię anonimów oczerniających prof. Krystiana Markiewicza oraz sędziego Piotra Gąciarka. Więcej o tej sprawie pisaliśmy TU.

Po publikacji wybuchła polityczna burza. Politycy opozycji domagają się dymisji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Z kolei członkowie "Iustitii" i Stowarzyszenia Prokuratorów "Super Lex Omnia" domagają się komisji śledczej, która wyjaśni całą sprawę.

Zobacz także: Kontrowersyjne zdjęcie z Ryszardem Czarneckim. Michał Dworczyk komentuje

Po tekście portalu z resortu odszedł Łukasz Piebiak. "W poczuciu odpowiedzialności za powodzenie reform, którym poświęciłem cztery lata ciężkiej pracy, składam na ręce ministra sprawiedliwości rezygnację z urzędu podsekretarza stanu" - stwierdził były już wiceminister.

Dodatkowo bliskiemu współpracownikowi Piebiaka - sędziemu Jakubowi Iwańcowi - skrócono delegację w resorcie sprawiedliwości. "W korespondencji podawał dokładne informacje o dziecku Markiewicza, a także wysyłał telefony jego rzekomej kochanki i jej męża" - czytamy na portalu, który ujawnił cały proceder.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: TVP Info

Wybrane dla Ciebie

Czescy przewoźnicy na polskich torach. Bilety w niższych cenach
Czescy przewoźnicy na polskich torach. Bilety w niższych cenach
Najnowszy sondaż. Wiadomo, kto zyskuje najwięcej
Najnowszy sondaż. Wiadomo, kto zyskuje najwięcej
Koszty ogrzewania gwałtownie rosną. Tej zimy może być jeszcze drożej
Koszty ogrzewania gwałtownie rosną. Tej zimy może być jeszcze drożej
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela