Zbigniew Janas: Antoni Macierewicz może wykręcić jakiś numer prezydentowi
- Będę zdziwiony, jak Antoni Macierewicz nie wykręci jakiegoś numeru Andrzejowi Dudzie. Może powiedzieć coś, co zaboli jego patrona. Takie rzeczy robił w życiu, że wszystkiego można się spodziewać - powiedział były opozycjonista Zbigniew Janas.
W niedzielę rano Zbigniew Janas był "Gościem Radia Zet". Były poseł skomentował decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o nominacji Antoniego Macierewicza na marszałka seniora Sejmu.
- Antoni Macierewicz nie powinien zostać marszałkiem seniorem Sejmu. Jest zasłużonym opozycjonistą, ale to niejako zapłata za to, co robił w polityce, a tu mojej zgody nie ma - podkreślił były opozycjonista.
Zbigniew Janas podkreślił, że Macierewicz miał duży wkład w powstanie Komitetu Obrony Robotników i pomoc robotnikom, ale "bardzo dyskusyjne jest to, co robił po 1981 r.".
- Jest moim kolegą z czasów przedsierpniowych i ma zasługi dla Polski, ale chciałbym przypomnieć jego wypowiedzi o tym, że trzeba się dogadać z armią, z komunistami, wtedy kiedy siedzieliśmy w głębokiej konspiracji - powiedział Janas. Przypomniał też działania Macierewicza jako szefa MSW w rządzie Jana Olszewskiego oraz jako ministra obrony narodowej.
- To, co on robił w MSW z dziką lustracją i do czego doprowadził mitami smoleńskimi, to jest coś, co się będzie kładło cieniem na pokolenia. Zrobił zamach z katastrofy, zrobienie z tego religii było i będzie niszczące - podkreślił Janas.
"Haniebne wypowiedzi Dudy"
- Będę zdziwiony jak Antoni Macierewicz nie wykręci jakiegoś numeru Andrzejowi Dudzie. Może powiedzieć coś, co zaboli jego patrona [Andrzeja Dudę - red.]. Takie rzeczy robił w życiu, że wszystkiego można się spodziewać - powiedział były opozycjonista Zbigniew Janas. Dodał, że ma nadzieję, iż do tego nie dojdzie.
Zdaniem byłego opozycjonisty prezydent Andrzej Duda mógł "sam wymyślić tę kandydaturę".
- Prezydent między posunięciami, przemowami, które można uznać za porządne, ma wypowiedzi i czyny haniebne, np. przemówienie na pogrzebie "Inki" - stwierdził Janas.
Podczas pogrzebu "Inki" Andrzej Duda oskarżył rządy poprzedzające PiS o wymazywanie pamięci o żołnierzach wyklętych. "Proszę państwa, o ile do 1989 roku rządził ustrój tych samych zdrajców, którzy zamordowali Inkę i Zagończyka, to przecież po 1989 roku teoretycznie nie. To jak to się stało, że trzeba było 27 lat czekać, by Polska mogła pochować swoich bohaterów?" - powiedział wówczas prezydent. Tymczasem ciała ofiar represji stalinowskich zostały odnalezione dopiero w 2014 r., a kolejne miesiące zajęło potwierdzenie ich tożsamości.
Zbigniew Janas uważa, że najlepszą kandydatką na marszałka seniora Sejmu byłaby Iwona Śledzińska-Katarasińska.
- To moja koleżanka z ław poselskich, bardzo dobra posłanka, zresztą najdłużej zasiadająca w Sejmie. Wybór był bardzo prosty - stwierdził były opozycjonista.
Źródło: Radio Zet
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl