Zawrzało we Francji. Dziesiątki tysięcy ludzi na ulicach

W sobotę w stolicy Francji odbył się masowy protest przeciwko skrajnie prawicowej partii Zjednoczenie Narodowe, która ma szansę na zwycięstwo w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Tłumy zgromadziły się na ulicach Paryża, wyrażając swoje niezadowolenie i sprzeciw wobec partii.

Protesty w Paryżu
Protesty w Paryżu
Źródło zdjęć: © East News | Abdullah Firas/ABACA
oprac. JUS

15.06.2024 22:44

Manifestacja, która rozpoczęła się na placu Republiki, przyciągnęła dziesiątki tysięcy ludzi. Według informacji podanych przez centralę związkową CFT liczba uczestników mogła wynosić nawet 250 tys., choć policja podała niższą liczbę - 75 tys.

W centrum pochodu widoczne były grupy reprezentujące różne związki zawodowe, organizacje młodzieżowe lewicy oraz organizacje studenckie. Wielu uczestników, zwłaszcza młodych, wyrażało swoje poparcie dla Nowego Frontu Ludowego, sojuszu utworzonego przez partie lewicowe, poprzez naklejanie na swoją odzież naklejek z nazwą tego sojuszu. W jego skład wchodzą partie socjalistyczna, komunistyczna, Zieloni oraz skrajnie lewicowa Francja Nieujarzmiona (LFI).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podczas protestu pojawiły się również hasła propalestyńskie, głoszone zwłaszcza przez członków LFI, nawiązujące do konfliktu w Strefie Gazy. Niektórzy uczestnicy manifestacji nosili na ramionach palestyńskie flagi. Jeden z młodych mężczyzn pojawił się na demonstracji z "arafatką" narzuconą na tęczową flagę.

Siedmiu zatrzymanych i kilak incydentów

Głównym przeciwnikiem dla uczestników demonstracji była skrajna prawica i jej ideologia. Wielu z nich niosło ręcznie wykonane plakaty z hasłem "stop nienawiści". Pojawiły się również apele o udział w wyborach, podkreślające, że "każdy głos się liczy".

Mimo kilku incydentów związanych z wandalizmem, protest przebiegł generalnie spokojnie. Policja zatrzymała siedem osób.

Demonstracje w innych miastach Francji

Związki zawodowe poinformowały, że poza Paryżem odbyło się 145 innych demonstracji. W Marsylii i Rennes, według danych policji, demonstrowało po 12 tys. ludzi. W Nantes zgromadziło się około osiem tys. osób, choć związki podają znacznie wyższe liczby: 25 tys. w Rennes i 15 tys. w Nantes.

Sojusz lewicowy, znany pod nazwą Front Ludowy lub Nowy Front Ludowy, może liczyć na około 28 proc. głosów w wyborach, które odbędą się 30 czerwca - wynika z sondaży.

Po zdecydowanej wygranej we Francji skrajnej prawicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego prezydent Emmanuel Macron rozwiązał parlament i wyznaczył na 30 czerwca przedterminowe wybory do Zgromadzenia Narodowego.

Źródło artykułu:PAP
francjaparyżprotest
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (177)