Zawiadomił o bombie i schował się do szafy
Świdniccy policjanci zatrzymali 38-latka podejrzanego o spowodowanie fałszywego alarmu bombowego. Mężczyzna zawiadomił o podłożeniu bomby, po czym schował się do szafy, znajdującej się na terenie budynku, w którym miała nastąpić eksplozja - poinformowała wrocławska policja.
Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy został poinformowany przez jedną z mieszkanek, że nieznany mężczyzna telefonicznie zagroził jej wysadzeniem budynku wielorodzinnego, znajdującego się na terenie miasta, w którym mieszka dziewięć rodzin.
Na miejsce niezwłocznie skierowano policjantów. Funkcjonariusze wyprowadzili na zewnątrz 13 osób. W trakcie przeszukiwania budynku, w którym miała być podłożona bomba, w jednym z mieszkań policjanci znaleźli w szafie mężczyznę.
Okazało się, że 38-letni mieszkaniec tego budynku był pod wpływem alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u niego 0,55 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna już wcześniej miał się odgrażać sąsiadom, że wysadzi budynek w powietrze. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia okoliczności całego zdarzenia.