Zawiadomienie do prokuratury ws. złotego pociągu. Piotr Żuchowski nie wyda oświadczenia
Piotr Żuchowski, Generalny Konserwator Zabytków nie wyda zapowiadanego oświadczenia w sprawie zarzutów o przekroczenie uprawnień oraz wymuszenie czynności urzędniczych, jakie postawił mu prawnik Piotr Lewandowski.
- Nie należy spodziewać się w najbliższym czasie oświadczenia Generalnego Konserwatora Zabytków. Wszelkie informacje związane ze sprawą tzw. złotego pociągu udziela jedyny kompetentny organ, jakim jest Dolnośląski Urząd Wojewódzki – powiedziano Wirtualnej Polsce w Centrum Informacyjnym MKiDN.
Dziś Generalny Konserwator Zabytków Piotr Żuchowski, miał wydać oświadczenie w sprawie zarzutów, jakie skierował przeciwko niemu Piotr Lewandowski.
Prawnik, z zajmującej się sprawami zabytków Fundacji Thesaurus z Poznania, skierował do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Żuchowskiego. W grę wchodzą dwa zarzuty.
- Pierwszy z nich pochodzi z art. 224a kodeksu karnego, drugi zaś dotyczy przekroczenia uprawnień, gdyż konserwator wykorzystuje swoje stanowisko, by pomóc swojemu znajomemu, który może być związany ze sprawą „złotego pociągu” – mówi WP Piotr Lewandowski.
Art. 224a mówi, iż „kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
Zdaniem Lewandowskiego, to m.in. poprzez wypowiedź Żuchowskiego podczas piątkowej konferencji prasowej, na której zapewnił, powołując się na widziane zdjęcia z georadaru, że pociąg w Wałbrzychu znajduje się na „99 procent”, zostały podjęte wzmożone działania służb porządkowych, w tym straży ochrony kolei czy policji.
W sprawie dotyczącej przekroczenia uprawnień, Lewandowski powołuje się na wywiad, którego Żuchowski udzielił dziennikarzowi radia RMF. Wówczas przyznał, że kilka tygodni przed ujawnieniem przez media sprawy „złotego pociągu” przyszedł do niego mężczyzna, „którego znał dużo wcześniej” i przedstawił się jako reprezentant osób, wiedzących, gdzie taki pociąg może się znajdować.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .