Zawalił się dach obory. Strażacy uratowali człowieka

W Bukowcu w gminie Jabłonowo Pomorskie w powiecie brodnickim zawalił się dach obory. Strażacy uwolnili człowieka spod zawalonego dachu. Niestety, nie udało się uratować zwierząt.

Strażakom udało się wydostać człowieka spod zawalonego dachu [zdj. ilustracyjne]
Strażakom udało się wydostać człowieka spod zawalonego dachu [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk

Strażacy zgłoszenie o zawaleniu się stropu obory w miejscowości Bukowiec odebrali we wtorek około godz. 7.

Na stropie znajdowało się kilka ton zboża. Jedna osoba miała przygniecione nogi.

- Udało nam się dotrzeć do osoby, która była przygnieciona przez elementy stropu - powiedział st. kpt. Robert Czarnecki.

Działania polegały na usunięciu zalegającego zboża oraz próbie uwolnienia nóg mężczyzny. Strażacy stworzyli dostęp do niego dla ratowników medycznych. Poszkodowany jest przytomny i wkrótce będzie ewakuowany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, pracowały jednostki OSP z terenu powiatu brodnickiego, cztery zastępy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej z Brodnicy oraz grupa poszukiwawczo-ratownicza z Chełmży. Powiadomiony został również lekarz weterynarii.

Strażacy próbowali dostać się także do uwięzionych zwierząt, czyli sześciu krów. Niestety, nie udało się ich uratować.

Traktor przecięty na pół. Cudem uniknięto tragedii

W Moroczynie (powiat hrubieszowski) doszło do kolizji ciągnika rolniczego z samochodem osobowym. W wyniku zderzenia maszyna została przecięta na dwie części. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Groźnie wyglądająca kolizja wydarzyła się w sobotę o godzinie 18:17 w Moroczynie. Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano dwa zastępy straży pożarnej.

- Ciągnik rozpadł się na dwie części. Poszkodowanemu kierowcy udzielono wsparcia psychicznego do czasu przybycia Zespołu Ratownictwa Medycznego. Zarówno kierujący ciągnikiem, jak i kierowca samochodu osobowego nie odnieśli żadnych obrażeń. Droga powiatowa zablokowana była w dwóch kierunkach - przekazał st. kpt. Marcin Lebiedowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie

Źródło: Gazeta Pomorska, Radiopik.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)