Trwa ładowanie...
d1x2j8o
28-04-2008 10:18

Zatrzymano 3 policjantów ws. zabójstwa K. Olewnika

Zatrzymano trzech policjantów pracujących nad sprawą uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Prokuratura postawiła im zarzuty niedopełnienia obowiązków, których skutkiem była śmierć człowieka i utrudniania śledztwa mimo posiadania dowodów. Wszyscy trzej zajmowali się sprawą na początkowym etapie od roku 2001 do 2003.

d1x2j8o
d1x2j8o

O zatrzymaniu poinformował prokurator okręgowy w Olsztynie Cezary Kamiński. Właśnie ta prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie błędów śledczych po uprowadzeniu Olewnika.

Wśród zatrzymanych jest m.in. Remigiusz M. - emerytowany policjant z Radomia. Był szefem policyjnej grupy, która przez pierwsze trzy lata prowadziła śledztwo w sprawie porwania Krzysztofa Olewnika. Rodzina Olewników publicznie zarzucała w ostatnich tygodniach Mindzie, że zlekceważył anonim przysłany rodzinie porwanego. Z anonimu wynikało, że Krzysztofowi Olewnikowi "grozi niebezpieczeństwo" a jako klucz do zagadki list wskazywał na mężczyznę, który potem okazał się jednym z porywaczy.

Sam M. mówił, że nie pamięta tego elementu śledztwa. Podkreślał również, że w postępowaniu prowadzonym przez prokuraturę to właśnie ona, a nie policja podejmuje decyzję o zatrzymaniu podejrzanej osoby i przeszukaniu pomieszczeń.

Pozostali zatrzymani to Maciej L. i Henryk S. Według Danuty Olewnik-Cieplińskiej, siostry porwanego i zabitego Krzysztofa to Maciej Lubiński, który w śledztwie odpowiadał za prace operacyjne oraz Henryk Straus - dochodzeniowiec. Obaj pracowali w komendzie miejskiej policji w Płocku.

d1x2j8o

Nie nam ich oceniać, ale ktoś w końcu spojrzał i w końcu ich ktoś rozliczy. Czekaliśmy tyle czasu, tyle lat - powiedziała Danuta Olewnik-Cieplińska komentując fakt zatrzymania policjantów.

Także pełnomocnik rodziny Olewników mec. Ireneusz Wilk wyraził zadowolenie z zatrzymania policjantów.

Dobrze się stało, że podjęto stosowne działania procesowe wobec osób, do których mieliśmy zastrzeżenia - powiedział. Przyznał, że on sam, a także Włodzimierz Olewnik, ojciec Krzysztofa, zostali poinformowani o zatrzymaniach.

Według jego wiedzy w poniedziałek grupa zatrzymująca policjantów dokonała przeszukań w ich mieszkaniach i miejscach pracy. Wilk dodał, że jest to rutynowa czynność.

d1x2j8o

W postępowaniu doszło do tylu błędów i zaniedbań, że lepiej zrobić jedną czynność za dużo niż za mało - podkreślił.

Wilk zapowiedział, że będzie brać udział w przesłuchaniach zatrzymanych. Dodał, że liczy na to prokuratura wniesie do sądu wnioski o areszt, by w ten sposób zabezpieczyć prawidłowy tok postępowania.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski powiedział, że w poniedziałek nie będą prowadzone żądne czynności z udziałem zatrzymanych. Nieoficjalnie ze źródeł policyjnych Polska Agencja Prasowa ustaliła, iż zatrzymani zostaną przewiezieni do policyjnych izb zatrzymań poza Olsztynem. Policja i prokuratura zapowiedziały, że nie będą podawać w poniedziałek informacji w tej sprawie.

d1x2j8o

Pytany o zatrzymanie policjantów wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna powiedział, że jest to "jeden z kroków w dobrą stronę". Zrobimy wszystko, żeby tę sprawę wyjaśnić dogłębnie. Nie będzie żadnej solidarności zawodowej - zapewnił.

Nadzorujący policję wiceminister spraw wewnętrznych Adam Rapacki powiedział, że resort nie traktuje zatrzymania trzech policjantów "w kategoriach jakiegokolwiek sukcesu". Chcemy aby ta sprawa została rzetelnie wyjaśniona i aby można było ocenić obiektywnie wszelkie wątpliwości - podkreślił.

Zaznaczył, że obecnie do prokuratury przekazano część materiałów operacyjnych. Czekamy na wniosek prokuratorski, aby przekazać całość. Chcemy, aby wszystkie materiały zebrane w tej sprawie były jawne i możliwe do oceny przez prokuratorów, ale również pełnomocników czy rodzinę - dodał.

d1x2j8o

Postępowanie, które ma wyjaśnić błędy śledczych po porwaniu i zabójstwie Krzysztofa Olewnika, zostało wszczęte w czerwcu ub. roku przez olsztyńską prokuraturę, która wcześniej ustaliła porywaczy i zabójców Olewnika oraz odnalazła ciało.

Sprawę wyjaśnia czterech prokuratorów i ośmiu policjantów. Śledztwo zostało wszczęte po złożeniu zawiadomienia przez Włodzimierza Olewnika, ojca zamordowanego. Wskazuje on, że w porwaniu, oprócz już skazanych, uczestniczyły inne osoby i że porwanie nastąpiło właśnie na zlecenie tych osób. Samobójstwa sprawców

Pod koniec marca br. Sąd Okręgowy w Płocku skazał oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Olewnika. Kary dożywocia wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, oskarżonym o zabójstwo 27-letniego Olewnika. Ośmioro ich wspólników otrzymało kary od jednego roku w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności. Jeden z oskarżonych został uniewinniony.

d1x2j8o

Dwóch sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwo. W olsztyńskim areszcie w czerwcu ub. roku w celi powiesił się Wojciech F., któremu prokuratura miała postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni, a po ogłoszeniu wyroku przez płocki sąd, na początku kwietnia - Sławomir Kościuk.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 r. Wkrótce sprawcy zażądali okupu. Kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom. Jednak uprowadzony nie został uwolniony.

Miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany przez Pazika i Kościuka. Ciało ofiary, torturowanej przed śmiercią, znaleziono dopiero po pięciu latach od porwania i trzech od zabójstwa, w lesie w okolicach Różana nad Narwią.

d1x2j8o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1x2j8o
Więcej tematów