Zatrzymanie Bartłomieja M. Prokuratorzy przesłuchują trzech podejrzanych
W prokuraturze w Tarnobrzegu trwa przesłuchanie trzech z sześciu osób, które rano zatrzymało CBA. Wśród zatrzymanych jest m.in. Bartłomiej M., były rzecznik MON oraz były poseł PiS Mariusz Antoni K. Przesłuchanie kolejnych zatrzymanych ma odbyć się we wtorek.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali rano sześć osób w związku ze śledztwem, prowadzonym "na podstawie materiałów własnych CBA". Dotyczy ono "niegospodarności, powoływania się na wpływy oraz fałszowania dokumentów przy okazji zawierania umów przez spółkę PGZ S.A." "W ocenie śledczych doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej" - stwierdzono w oficjalnym komunikacie Biura.
"W związku z zatrzymaniami funkcjonariusze CBA prowadzą przeszukania ponad 30 lokalizacji" - informowało biuro.
Oprócz Bartłomieja M. zatrzymanymi są: były członek zarządu spółki PGZ S.A. Radosław O. (to dobry znajomy Bartłomieja M. z apteki w Łomiankach - przyp. red.), były parlamentarzysta PiS Mariusz Antoni K., a także trzej byli pracownicy MON oraz spółki PGZ.
Po zakończeniu czynności CBA przewiozła wszystkich zatrzymanych do Tarnobrzega. Tam mają zostać przesłuchani w Prokuraturze Okręgowej, która prowadzi śledztwo i usłyszeć zarzuty.
Po południu do tarnobrzeskiej prokuratury dowieziono trzy zatrzymane rano osoby, w tym jedną kobietę. - W dniu dzisiejszym nie będą przesłuchiwane inne osoby - poinformował rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury prok. Andrzej Dubiel. Dodał, że pozostałe osoby zostaną przesłuchane we wtorek.
"Prezes Jarosław Kaczyński wielokrotnie mówił, że nie będzie świętych krów. Wszyscy wobec prawa są równi bez względu na legitymacje i sympatie polityczne.Tak wygląda różnica w standardach rządzenia, pomiędzy PIS i PO. Jesteśmy wiarygodni" - skomentowała na Twitterze zatrzymania rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości, Beata Mazurek.