Zatrzymania po proteście. Policja w Londynie reaguje na krytykę
W Londynie w sobotę miała miejsce wielka propalestyńska demonstracja. Londyńska policja metropolitalna przekazała, że aresztowano dziewięć osób. Komendant Mark Rowley przekonuje tymczasem, że Wielka Brytania potrzebuje bardziej precyzyjnych przepisów do zwalczania ekstremizmu.
W sobotę, bezpośrednio po demonstracji, policja informowała tylko o jednym aresztowanym - mężczyźnie, który zaatakował jednego z funkcjonariuszy na tyle poważnie, że ten trafił do szpitala.
Jak wyjaśniła w niedzielę policja, siedem osób aresztowano za zakłócanie porządku publicznego, przy czym w przypadku kilku z nich łączy się to z zarzutami mowy nienawiści, a dwie pozostałe - za napaści na funkcjonariuszy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komu zależy na podgrzewaniu konfliktu w Izraelu? Jedno państwo korzysta
W manifestacji brało udział około 70 tys. osób - podaje policja. Dzień wcześniej informowano o 100 tysiącach demonstrujących.
Policja potrzebuje nowych przepisów
Funkcjonariusze byli krytykowani, że nie reagują wystarczająco na przypadki gloryfikowania Hamasu. Palestyńska organizacja jest przez Wielką Brytanię uważana za terrorystyczną. Komendant londyńskiej policji Mark Rowley tłumaczył, że przyczyną tej sytuacji jest brak odpowiednich przepisów, dotyczących zwalczania ekstremizmu.
- Myślę, że istnieje możliwość, aby być znacznie ostrzejszym w tym, jak podchodzimy w tym kraju do ekstremizmu. Prawo nigdy nie zostało zaprojektowane do radzenia sobie z ekstremizmem. Jest wiele w sprawie terroryzmu i przestępstw z nienawiści, ale nie mamy prawa, które zajmuje się ekstremizmem, a to tworzy lukę - powiedział.
Przyznał, że podczas ostatnich manifestacji poparcia dla Palestyńczyków miały miejsce sceny budzące "niesmak", ale niektóre z tych zdarzeń nie były na poziomie pozwalającym na ściganie, zatem zatrzymanie setek osób, którym później i tak nie można byłoby postawić zarzutów, tylko zaogniałoby sytuację.
Poinformował też, że w związku z manifestacjami, które miały miejsce przez trzy ostatnie weekendy, czyli od czasu ataku Hamasu na Izrael, aresztowano w Londynie około 100 osób.
Czytaj więcej: