Zatrzęsło się w okupowanych miastach. Eksplozje w Ługańsku i Doniecku
Rosyjskie i ukraińskie media podają informacje o atakach w niedzielę na dwa okupowane miasta ukraińskie. Na Ługańsk miały spaść pociski Storm Shadow. Eksplozje były dziś słyszane także w Doniecku.
Serwis Readovka, pisząc o ataku Ukrainy na Ługańsk, powołuje się na informacje Andrieja Maroczko, przedstawiciela lokalnej milicji. Nadleciały z południowego zachodu. W tej chwili dowiaduję się, skąd pochodziły, ale mogę od razu założyć, że użyto pocisków Storm Shadow - powiedział Maroczko.
Wcześniej ten sam rosyjski serwis podawał, że w mieście było słychać głośną eksplozję. Mieszkańcy publikowali w mediach społecznościowych nagrania, na których widać unoszący się dym.
Jak podaje serwis RBK-Ukraina, wcześniej szef Ługańskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Serhij Hajdaj powiedział, że okupanci przerzucają do obwodu ługańskiego najnowocześniejszy sprzęt wojskowy.
Eksplozje w Doniecku
Rosyjskie konta na Telegramie donoszą również o eksplozji w Doniecku. Według nich zginęła tam jedna osoba, co najmniej dwie zostały ranne.
Serwis Readovka przekonuje, że za atak jest również odpowiedzialna Ukraina. Pocisk miał spaść na centrum biznesowe w Doniecku. Jedna osoba zginęła. "W wyniku ostrzału z wielu wyrzutni rakietowych zginęła jedna osoba. Uszkodzony został budynek centrum biznesowego i pobliskie budynki mieszkalne" - czytamy na Telegramie.
Przedstawiciele Ukrainy nie skomentowali doniesień o wybuchach na terytoriach okupowanych.
Czytaj także:
Źródło: Readovka, RBK-Ukraina, Telegram