WAŻNE
TERAZ

Ależ sensacja! Blamaż Legii przy Łazienkowskiej

Zatrucie w restauracji w Rzeszowie. Siedem osób w szpitalu

Groźna sytuacja w rzeszowskiej restauracji. Siedmioro klientów trafiło do szpitala. Powodem było zatrucie pokarmowe. Większość osób jako przyczynę wskazywało kanapki z jajkami po benedyktyńsku.

Pogotowie karetka ambulansSiedem osób trafiło do szpitala
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

O zbiorowym zatruciu w restauracji "Rzeszuff" przy Placu Wolności w Rzeszowie poinformował w czwartek szef Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Jaromir Ślączka.

- Przyjęliśmy telefoniczne zgłoszenia dotyczące wystąpienia objawów jelitowych u trzech osób, które 28 maja spożywały posiłek w restauracji "Rzeszuff". W tym samym dniu wszczęto dochodzenie epidemiologiczne oraz rozpoczęto kontrolę sanitarną w restauracji - przekazał Jaromir Ślączka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zatrucie Odry. "Ktoś wlał truciznę i rząd o tym wiedział"

"Trujące" kanapki z jajkiem po benedyktyńsku

W czwartek do godziny 14 sanepid ustalił, że na zatrucie zostało narażonych 18 osób, u 15 wystąpiły objawy chorobowe, siedem zostało hospitalizowanych, wśród nich są trzy osoby z dodatnim wynikiem badania w kierunku Salmonella enteritidis. Wszystkie te osoby jadły posiłek w "Rzeszuff" od soboty, 27 maja, do poniedziałku, 29 maja.

- Większość osób wskazała, że spożywała kanapki, w których składzie znajdowały się jajka po benedyktyńsku (niepodlegające kompletnej obróbce termicznej) - poinformował Ślączka.

Sanepid pobrał próbki do badań

W trakcie kontroli w restauracji sanepid pobrał do badań surowce wchodzące w skład potraw oraz pobrano wymazy do badań bakteriologicznych personelu.

Restauracja została zamknięta. Tak będzie do czasu uzyskania wyników badań laboratoryjnych.

Restauracja przeprasza

"Chcieliśmy mocno przeprosić, szczególnie wszystkie osoby poszkodowane w tym zajściu" - napisali na Facebooku właściciele restauracji.

"Chcemy także abyście wiedzieli, że wasze bezpieczeństwo jest dla nas priorytetem i dlatego natychmiastowo zrywamy kontrakt z dostawcą jaj, tak aby po ponownym otwarciu mieć pewność, że sytuacja już się nie powtórzy i cała nasza ekipa będzie nad tym czuwać" - podkreślono.

"Ta śniadaniownia nie jest tylko 'biznesem', a spełnieniem naszego marzenia, ile pracy nas to kosztowało, wiemy tylko my. Ci, którzy znają nas osobiście, wiedzą, że dbanie o jakość to priorytet. Chcemy to dalej robić, bo to nasza pasja i jeszcze mocniej się starać" - zaznaczono.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Straszny wypadek w Austrii. Matka przejechała po dziecku
Straszny wypadek w Austrii. Matka przejechała po dziecku
Biały Dom oskarża BBC. "Bezczelne kłamstwa"
Biały Dom oskarża BBC. "Bezczelne kłamstwa"
Wstrząsająca zbrodnia pod Grójcem. Na jaw wychodzą nowe fakty
Wstrząsająca zbrodnia pod Grójcem. Na jaw wychodzą nowe fakty
Białe trufle w Słowenii. Ceny rekordowe - nawet 5 tys. euro za kg
Białe trufle w Słowenii. Ceny rekordowe - nawet 5 tys. euro za kg
11-latka zmusiła Putina do odpowiedzi. Dyktator złożył obietnicę
11-latka zmusiła Putina do odpowiedzi. Dyktator złożył obietnicę
Marta Nawrocka jest emerytką. Ile ma emerytury?
Marta Nawrocka jest emerytką. Ile ma emerytury?
Kiepska wiadomość dla kierowców. Oto co się stanie z cenami paliw
Kiepska wiadomość dla kierowców. Oto co się stanie z cenami paliw
Policja zatrzymała poszukiwanych w Czechach. Doszło do kolizji
Policja zatrzymała poszukiwanych w Czechach. Doszło do kolizji
Policyjny pościg i strzelanina. Policjant trafił do szpitala
Policyjny pościg i strzelanina. Policjant trafił do szpitala
Tragedia w turystycznym raju. Gigantyczne fale zmyły turystów
Tragedia w turystycznym raju. Gigantyczne fale zmyły turystów
Łódź z migrantami zatonęła u wybrzeży Tajlandii. Trwa akcja ratunkowa
Łódź z migrantami zatonęła u wybrzeży Tajlandii. Trwa akcja ratunkowa
Śmiertelna bójka w centrum Szczecinka. 23-latek nie żyje
Śmiertelna bójka w centrum Szczecinka. 23-latek nie żyje