Zastąpiła Barbarę Nowak. Mówi, co się zmieni

Gabriela Olszowska zastąpiła kontrowersyjną Barbarę Nowak na stanowisku małopolskiej kurator oświaty. Jak ocenia swoją poprzedniczkę i jaką ma wizję na szkolnictwo w Małopolsce? Opowiedziała o tym w wywiadzie.

P.o. Małopolskiego Kuratora Oświaty Gabriela Olszowska
P.o. Małopolskiego Kuratora Oświaty Gabriela Olszowska
Źródło zdjęć: © East News | Artur Barbarowski
Justyna Lasota-Krawczyk

Decyzją ministry edukacji Barbary Nowackiej, dotychczasowa małopolska kurator oświaty Barbara Nowak została odwołana ze stanowiska. Tymczasowo funkcję tę pełni Gabriela Olszowska - doświadczona polonistka i była dyrektor jednego z krakowskich gimnazjów.

Gabriela Olszowska w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" została zapytana o swoją słynącą z kontrowersyjnych wypowiedzi poprzedniczkę. Przyznała, że Barbara Nowak "to był specyficzny kurator".

- Wiem, że wiele osób cieszy się z tego, że Barbara Nowak odeszła z urzędu, ale są też pewnie tacy, którzy płaczą za "kuratorką tysiąclecia" — mówiła Olszowska. Jej zdaniem, "ktoś, kto opowiada bzdury o pokoikach do masturbowania dzieci w przedszkolach, sam sobie szarga dobre imię".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zdaniem tymczasowej kurator, największą zasługą jej poprzedniczki jest to, że pokazała, czego nie należy robić. - To zawsze jakaś nauka na przyszłość - zauważyła Olszowska.

Olszowska to zmiana

Już pierwsze dni urzędowania nowej kurator pokazały, że nadchodzi wiele zmian. Pierwszą zauważalną było usunięcie zdjęcia Jana Pawła II z okna małopolskiego kuratorium. - Jan Paweł II nie może wisieć w ten sposób. Wywieszanie portretów papieża wszędzie, gdzie popadnie jako rodzaj zapory czy tarczy, nie jest godne papieża, to go zwyczajnie obraża — wyjaśniła Gabriela Olszowska.

Olszowska zapewnia jednak, że nie jest przeciwniczką religii. Ja nigdy nie zdejmę żadnego krzyża. Jestem z tego pokolenia nauczycieli, którzy te krzyże w szkołach wieszało — zapewniła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Przyznała też, że zamierza się przyjrzeć lekcjom religii w szkołach, a głównie temu, czym jest spowodowany gwałtowny odpływ uczniów z tych lekcji. Równocześnie Olszowska uważa, że religia w szkołach jest pewnego rodzaju tradycją. - Gwałtowne zmiany tradycji mogą być trudne i powodować problemy — oceniła.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (200)