Zaskoczenie podczas programu. Była współpracowniczka Trumpa głosuje na Harris

Alyssa Farah Griffin, była dyrektor ds. komunikacji strategicznej w administracji Trumpa, ujawniła, że zagłosowała na Kamalę Harris. W programie "The View" przyznała, że przegrana Trumpa to najlepsze, co mogło spotkać USA.

Alyssa Farah Griffin była współpracowniczką Donalda Trumpa. Od 2020 jest jego częstą krytyczką
Alyssa Farah Griffin była współpracowniczką Donalda Trumpa. Od 2020 jest jego częstą krytyczką
Źródło zdjęć: © GETTY | Bravo
oprac. MRT

Alyssa Farah Griffin, była współpracowniczka Donalda Trumpa, zaskoczyła swoją decyzją o głosowaniu na Kamalę Harris. W programie "The View" na antenie ABC podkreśliła, że po raz pierwszy poparła kandydata Demokratów. Griffin, określając się jako chrześcijanka i Amerykanka, stwierdziła, że jej głos to kredyt zaufania dla Harris.

Alyssa Farah Griffin to amerykańska komentatorka polityczna, strateg komunikacyjny i była urzędniczka administracji Donalda Trumpa. Urodzona 15 czerwca 1989 roku, zdobyła rozgłos jako dyrektorka ds. komunikacji w Białym Domu oraz rzeczniczka prasowa Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych.

Jej rola jako dyrektorki ds. komunikacji zakończyła się pod koniec 2020 roku, a po odejściu z tej pozycji stała się jedną z bardziej krytycznych wobec byłego prezydenta osób z jego byłego zespołu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Griffin wyjaśniła, że USA potrzebują lidera, który zjednoczy kraj. I choć nie zgadza się z wieloma poglądami Kamali Harris - co wielokrotnie podkreślała - to jednocześnie uważa, że jej wybór to "krok w stronę lepszej przyszłości". Podkreśliła, że przegrana Trumpa jest korzystna zarówno dla USA, jak i dla całej partii Republikańskiej.

Po przegranej Trumpa w 2020 r. Griffin liczyła na odbudowę Partii Republikańskiej bez jego udziału. Griffin pracuje obecnie jako komentatorka telewizyjna i jest współprowadzącą program "The View" na ABC.

Jak wyjaśniała, miała nadzieję na zmiany, które przywrócą jej wiarę w to ugrupowanie, jednak do tej pory nie doszło do oczekiwanej transformacji. Jej decyzja o głosowaniu na Harris jest wyrazem rozczarowania brakiem zmian w partii.

wybory prezydenckie w usausaDonald Trump
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)