Zaskakujący "sondaż": PO ma 35%, PiS i SLD - po 32%
Sondaże przedwyborcze dają Platformie Obywatelskiej dość znaczące zwycięstwo przed PiS. Według majowego sondażu GfK Polonia PO dostałaby 45% głosów, PiS - 33%, a trzecie SLD - 5%. Co innego jednak, jeśli przyjrzeć się zakładom bukmacherskim. Tam spośród tych, którzy obstawiają zwycięstwo partii w najbliższych wyborach parlamentarnych, 35% obstawiło wygraną Platformy, a PiS i SLD - po 32% - informuje "Rzeczpospolita".
Co ciekawe, za trafne postawienie 100 zł na zwycięstwo Platformy firma bukmacherska wypłaci 127 zł. Za każde 100 zł postawione na PiS można dostać 220 zł. Ale już za tę sumę postawioną na SLD w przypadku zwycięstwa Sojuszu zgarnąć można 1300 zł.
Gdyby ktoś chciał podjąć jeszcze większe ryzyko, to kurs zwycięstwa PSL wynosi 50:1, PJN 150:1, a partii Palikota 250:1.
To nie koniec szans na "wyborczą" wygraną, bowiem firma STS planuje uruchomienie kolejnych zakładów politycznych - będzie można obstawiać m.in., kto po wyborach będzie premierem oraz jakie partie przekroczą próg wyborczy i dostaną się do parlamentu.
Również inne firmy bukmacherskie nie wykluczają uruchomienia podobnych zakładów, jednak mają zamiar zrobić to bliżej właściwych wyborów.
W Polsce zakłady polityczne to wciąż raczej ciekawostka.
W Anglii czy USA zakłady polityczne można obstawiać nie tylko tuż przed wyborami. Już teraz można zakładać się o to, kto zostanie prezydentem USA w 2012 r., a nawet w 2016 r. W Anglii można typować np., który minister pierwszy zostanie zdymisjonowany.