Trwa ładowanie...
d16v2u2
Zaskakujący efekt "lex Tusk". Ekspert mówi o możliwej decyzji opozycji

Zaskakujący efekt "lex Tusk". Ekspert mówi o możliwej decyzji opozycji

Czy "lex Tusk" to furtka do eliminacji politycznych przeciwników? - z takim pytaniem do gościa programu "Newsroom" w WP, prof. Anny Pacześniak, politologa z Uniwersytetu Wrocławskiego, zwróciła się prowadząca Agnieszka Kopacz-Domańska. - Wszystko wskazuje na to, że taki jest cel. Ale jak to bywa, cel realny, w kolejnych miesiącach, może okazać się inny i nie taki jak zaplanowali twórcy ustawy - oceniła prof. Pacześniak. - Wydaje się, że jednym z celów rządzących było odwrócenie uwagi od problemów, które trudno jest rozwiązać - tłumaczyła politolog. - Były już podejmowane takie próby przez Zjednoczoną Prawicę, by przekierować uwagę kampanii, ja tu wskażę tylko chociażby kwestię obrony autorytetu Jana Pawła II. Można powiedzieć jednak, że to nie zadziałało, to nie był zwornik dla zwolenników Zjednoczonej Prawicy, żeby stanąć murem za PiS i Suwerenną Polską. Więc znaleziono inny zupełnie temat i to rzeczywiście będzie punkt zwrotny tej kampanii wyborczej i wszyscy będą o tym mówić, nawet jeśli część wyborców jeszcze nie dowiedziała się o tym, co się wydarzyło w poniedziałek o godz. 10.30, czyli o ogłoszeniu podpisania przez prezydenta tej właśnie ustawy - dodała. - Czy to przekierowanie uwagi może okazać się mieczem obosiecznym dla PiS? - dopytywała prowadząca program. - Pierwszy efekt tego będzie widziany już 4 czerwca, gdyż ten marsz zapowiedziany miesiąc temu przez Donalda Tuska wzbudził średni entuzjazm, zarówno w innych ugrupowaniach opozycyjnych jak wśród samych wyborców - oceniła prof. Pacześniak. - Natomiast świeża sprawa, która pojawiła się na sześć dni przed marszem, jest takim zwornikiem mobilizującym poparcie. Można się zgodzić z takim zdaniem, które wypowiedział kiedyś Szymon Hołownia, że marszami nie wygrywa się wyborów, natomiast to będzie taki punkt rozpoczęcia tej kampanii i to już nie tylko Koalicji Obywatelskiej, ale całej opozycji. Powiem, że nie byłabym zdziwiona, gdyby okazało się, że ten zwornik jest tak silny, że może nawet zostanie podjęta decyzja o wspólnym starcie opozycji - dodała prof. Anna Pacześniak.

d16v2u2
d16v2u2
Więcej tematów