Mistrz marketingu czy nadzieja na poprawę funkcjonowania państwa?
Sukces Ruchu Palikota jest w dużej mierze sukcesem jego lidera. Janusz Palikot w tej kampanii postawił na radykalne hasła, o których umiejętnie dyskutował w mediach. Uczestniczył też w licznych spotkaniach z wyborcami, promował swoich kandydatów, pokazując się z nimi na plakatach. Potrafił wzbudzić zainteresowanie mediów, ogłaszając „sensacyjne transfery”, prezentując kompromitujące zdjęcia znanych polityków. Czy Janusz Palikot będzie jednak potrafił ciężko i efektywnie pracować w sejmie? Jak sam przyznał, Komisja Przyjazne Państwo, której kiedyś przewodniczył, nie osiągnęła zapowiadanego sukcesu w walce z biurokracją.
Działalność komisji w rozmowie z tygodnikiem „Polityka” ocenił Witold Michałek z BCC: „Była rozbuchanym tworem, który pracował obok lub zamiast administracji. Powołano ją, by osiągnąć cel polityczny, a nie wyplenić bariery. Rezultaty są mizerne w stosunku do wkładu pracy, jaki został włożony”. Komisji udało się jednak np.wprowadzić zmiany w ordynacji podatkowej i doprowadzić do nowelizacji ustawy o VAT. Może warto więc poczekać na realizację projektów Janusza Palikota?
(ak,www.polityka.pl.,www.wprost24.pl, PAP, www.newsweek.pl, www.gazeta.pl, www.money.pl)