Zaskakujące słowa z Kremla. "Co do tego zgadzamy się z USA"
W poniedziałek Antony Blinken, szef dyplomacji USA, stwierdził, że wojna w Ukrainie powinna skończyć się "trwałym pokojem". Co zaskakujące, we wtorek rzecznik Kremla się z nim zgodził. Jednak dalsza część jego wypowiedzi jasno wskazała, że jest on póki co daleko "za horyzontem".
06.12.2022 | aktual.: 06.12.2022 18:58
W poniedziałkowym wywiadzie dla "The Wall Street Journal" szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken powiedział, że wojnę w Ukrainie z pewnością zakończy dyplomacja i negocjacje, których finalnym rezultatem będzie "trwały pokój".
"Rosja musi osiągnąć cele"
W wtorek do jego komentarza odniósł się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - Trwały pokój powinien być ostatecznym rezultatem - co do tego się zgadzamy. Jednak obecnie nie widzę perspektyw na jakiekolwiek negocjacje. To nie jest właściwy moment. Ciągle to powtarzamy - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytany o to, jakie warunki mają zostać spełnione, by negocjacje rozpoczęto, Pieskow odpowiedział mętnie. - Cele specjalnej operacji militarnej muszą zostać osiągnięte. Rosja musi, i to się jej uda, osiągnąć postawione cele - stwierdził.
Nie wydaje się więc, by negocjacje pokojowe szybko nastąpiły. Jak komentuje Reuters, cele Rosji w Ukrainie pozostają niezdefiniowane i zmieniają się w zależności od aktualnej sytuacji militarnej na froncie.
Kreml wcześniej jednak wielokrotnie zaznaczał, że nie odda okupowanych terytoriów w Donbasie i na południu Ukrainy.
"To Kijów zdefiniuje warunki zakończeniu konfliktu"
W tej samej rozmowie z "WSJ" Antony Blinken ostrzegł przed podstępem Moskwy. - Rosja może szukać sposobu na wycofanie się z wojny z Ukrainą bez negocjowania porozumienia pokojowego. Jeśli Kreml próbowałby doprowadzić do takiej sytuacji, byłoby to podyktowane chęcią przegrupowania wojsk w celu ponownego ataku - wskazał.
- Dopóki Rosja nie pokaże, że jest zainteresowana rzeczywistą dyplomacją, nie może wycofać się (z konfliktu bez kończącego go porozumienia - red.). Musimy ujrzeć sprawiedliwy i trwały, a nie pozorowany pokój - podkreślił Blinken. Zaznaczył przy tym, że wszystkie decyzje dotyczące warunków zakończenia konfliktu powinny być podejmowane przez władze Ukrainy.
Źródło: Wall Street Journal/Reuters/PAP